PiS: "Używanie nazw hitlerowskich powinno być karane"
Wracamy do wypowiedzi, która padła na naszej antenie. Rafał Bartek, dyrektor Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej i kandydat na lidera Mniejszości Niemieckiej na Opolszczyźnie, odniósł się do kontrowersyjnego przypadku z gminy Rudnik w województwie śląskim. Dziennik Zachodni pisze, że tamtejsza Mniejszość Niemiecka na budynku siedziby DFK na swoich tablicach używa nazwy Herrenkirch pochodzącej z czasów III Rzeszy.
- Jeżeli spojrzymy na to, że używają tylko w obiegu swoim, na potrzeby DFK, to nie ma zakazu - przekonywał Bartek. - Nie nazywałbym tego sentymentem do tych czasów, to jest po prostu ostatnia nazwa tej miejscowości. Tylko musimy tu jasno powiedzieć: dopóki nazwa Herrenkirch funkcjonuje w obiegu prywatnym, a taki obiegiem jest używanie tej nazwy przez grupę z Mniejszości Niemieckiej, to nie jest to zakazane.
Radny PiS w sejmiku regionu Arkadiusz Szymański jest oburzony takim rozumowaniem.
- Jeśli będziemy tym tokiem rozumowania szli, to za chwileczkę będziemy nazywali Turawę Hitlersee, bo tak się nazywała za czasów hitlerowskich (w rzeczywistości taką nazwę miał Szczedrzyk - przyp. RO) - mówi Szymański. - Takie postępowanie powinno być oczywiście naganne i karane. Kończyć się nie tylko ostracyzmem, tylko rzeczywistymi karami, finansowymi, dotkliwymi dla tego, kto coś takiego stosuje.
Do sprawy wrócimy w magazynie reporterów po godzinie 13:00.
Przeczytaj także:
Nazwy z czasów III Rzeszy dopuszczalne w prywatnym obiegu?
Rozmowa "W cztery oczy" z Rafałem Bartkiem
PiS: "Używanie nazw hitlerowskich powinno być karane"
Dr Mazurkiewicz o kontrowersyjnej wypowiedzi Bartka
Szteliga radzi Bartkowi przestudiowanie konstytucji RP
Posłuchajcie naszych rozmówców:
Piotr Wójtowicz