Pierwsi ze spotkania wyszli przedstawiciele opolskich Niemców.
- Jesteśmy równorzędnymi partnerami - tłumaczył lider tego ugrupowania Norbert Rasch.

- Na dziś koalicji nie ma, jest trzech partnerów - dodał poseł MN Ryszard Galla, który także uczestniczył w rozmowach.

- Na razie musimy przemyśleć propozycję, a do rozmów wracamy w środę. Chodzi o to, że jesteśmy mniej więcej równymi partnerami i przy podobnym wyniku wyborów nie może być tak, że ktoś ma krzywdząco mniej a inni więcej - powiedział Norbert Rasch.

Stanisław Rakoczy, lider PSL w regionie tłumaczył, że rozmowy przerwano w celu uzyskania końcowego uzgodnienia stanowisk.

- Generalnie chodzi o umeblowanie sejmiku i zarządu - dodał.

- Chodzi tylko o uzgodnienie drobnych szczegółów - zapewniał Leszek Korzeniowski, szef Platformy Obywatelskiej na Opolszczyźnie.

Leszek Korzeniowski wyjaśnił, że według wstępnych ustaleń platforma w pięcioosobowym zespole nie będzie miała swojego wicemarszałka, ale członka zarządu. Według posła marszałkiem województwa pozostanie Andrzej Buła. W tej sytuacji PSL miałby być reprezentowany przez wicemarszałka i członka zarządu.

Po wyjściu z sali zarówno przedstawiciele PSL, PO i MN zaznaczali, że chcą aby koalicja, która rządziła regionem przez ostatnią kadencję pozostała.

Skład zarządu ma zostać przedstawiony w piątek (28.11) na pierwszej sesji nowego sejmiku.

Przypomnijmy, że w wyborach samorządowych do Sejmiku Województwa Opolskiego PO zdobyła 9 mandatów, PSL 8, a Mniejszość Niemiecka 7 (Więcej o nowych radnych do sejmiku przeczytasz w artykule Nowy sejmik. Podział mandatów).

Posłuchaj:

Piotr Wójtowicz