- Mam nadzieję, że dostateczna ilość wody w zbiorniku nie będzie powodowała śnięcia ryb a także zakazu kąpieli – mówi Waldemar Kampa, wójt Turawy.

- Woda się nagrzewa i na pewno w końcu będzie zakwit. Ale większa ilość wody ograniczy znacznie ten proces. Przy małym piętrzeniu wody w zatoczkach tworzyły się kożuchy i praktycznie życia tam nie było – mówi wójt.

- Taki stan wody powinien być utrzymany do końca sezonu, czyli do września. Przy upałach temperatura wody w jeziorze wynosi 21 stopni – mówi Zbigniew Bilewicz, bosman stanicy WOPR w Turawie.

- Zakazu kąpieli nie ma. To co widać w zatoczkach, to nie jest sinica, tylko rzęsa wodna, czyli roślinka, która żyje w czystej wodzie – wyjaśnia bosman Bilewicz.

W ten weekend warto wybrać się nad Jezioro Duże w Turawie - odbywają się tam eliminacje do GP w wędkarstwie spinningowym – Sandacz Turawy.

Bogusław Kalisz