Gdyby wybory odbywały się dziś, to ubiegający się o reelekcję prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski zdobyłby 41,1 proc. głosów i spotkałby się w drugiej turze z Violettą Porowską, która zdobyła przychylność prawie 22 proc. ankietowanych – tak wynika z sondażu Nowej Trybuny Opolskiej.
Trzecie miejsce zajęła Barbara Kamińska z wynikiem 17% głosów. Z kolei w wyborach do rady miasta sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana, gdyż wiele wskazuje na to, że w radzie spotkają się tylko trzy komitety (Wiśniewskiego, Koalicji Obywatelskiej i PiS), choć mogą się pojawić pojedyncze osoby z innych środowisk. W tej sytuacji trudno o większość w radzie.
- Bardzo się cieszę z takiego sondażu, bo po tych 4 latach, konsekwentnie od ponad roku od kiedy pokazują się sondaże, jestem liderem tych sondaży z ogromną przewagą nad konkurencją. Poczekajmy na wyniki niedzielne, ja proszę opolan, aby dali mi możliwość komfortowej współpracy z radą miasta i poparli drużynę Wiśniewskiego - komentuje Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
Violetta Porowska zdobyła przychylność prawie 22 procent ankietowanych, a komitet PiS w wyborach do rady miasta zdobywa 19,6 % głosów.
- Nie mówmy o liczbach, nas cieszą trendy, które są pokazane zarówno w jednym, jak i drugim sondażu, czyli że będzie druga tura i że ja się w niej znajduję - mówi Porowska.
Wg sondażu NTO, w wyborach prezydenckich Barbara Kamińska zdobyłaby 17% głosów, a jej komitet Koalicji Obywatelskiej w radzie miasta ma 21,5 % głosów.
- Dla mnie najważniejszym i jedynym jest sondaż, którym jest wynik wyborów. Mimo takich czy innych sondaży jestem spokojna o wynik Koalicji Obywatelskiej - mówi Kamińska.
Apolonia Klepacz (SLD Lewica Razem) w wyścigu o fotel prezydenta zajęła 4 miejsce zdobywając 8,1 % głosów. W wyborach do rady miasta jej komitet nieznacznie przekracza próg wyborczy zdobywając 6,3 % głosów.
- Myślę, że to jest dobry wynik, chociaż osobiście uważam, że osiągnięcie wyniku dwucyfrowego, czyli od 10% w górę, to jest to, na co na liczymy i czekamy - mówi Klepacz.
Z kolei kandydat na prezydenta Marcin Gambiec zdobył 5,5 % głosów, a jego komitet nie przekracza progu wyborczego - 4,3% głosów.
- To jest tylko sondaż. Ja uważam, że mieszkańcy mają swoją mądrość i oceniają mieszkańców, którzy startują. Nas też ocenią jako listę nr 17. My już mamy swoje dokonania i będziemy chcieli w przyszłości więcej. Sondaż sondażem, najważniejszy będzie w niedzielę - mówi Gambiec.
Z kolei Paweł Grabowski z komitetu Kukiz’15 ma poparcie 4,5 % ankietowanych, a jego komitet w wyborach do rady miasta przekracza prób wyborczy z wynikiem 5,1 %.
- Te sondaże są różne, ja już miałem 8%, 6%, 1% i 4,5%. Mnie cieszą te wyniki, które są pokazywane, bo to pokazuje jak niewygodny jest Grabowski, jak niewygodny jest Kukiz'15 i jego kandydaci - mówi Grabowski.
Pod progiem znalazły się jeszcze Komitet Obywatele dla Opola – 4,2 proc i komitet Razem dla Opola 3,4 proc. głosów.
Sondaż powstał we współpracy z Instytutem Politologii Uniwersytetu Opolskiego. Przeprowadzono go w dniach 15-16 października na próbie 990 osób.