Mieszkańcy włoskiego miasteczka wspierają swojego burmistrza w odchudzaniu
Od 10 lat Luciano Fregonese cieszy się zaufaniem mieszkańców Valdobbiadene, którzy powierzają mu urząd na kolejne kadencje. Jednak pochłonięty obowiązkami burmistrz nieco zaniedbał swoje zdrowie i w ciągu 10 lat przybrał na wadze 50 kg. Gdy w czerwcu 47-latek ponownie objął stanowisko, zdecydował się zawalczyć nie tylko o komfort mieszkańców, ale i własną kondycję.
„Oczywiście to była kwestia lenistwa i siedzącego trybu życia. Będąc burmistrzem, nie uprawiałem już żadnego sportu, nie byłem aktywny fizycznie. Innym problemem jest to, że lubię jeść i pić, również dlatego, że tutaj dobrze się jada i pije, więc przestrzeganie diety nie jest łatwe” – powiedział Fregonese brytyjskiej gazecie „The Guardian”, tłumacząc się ze swoich nadprogramowych kilogramów.
W końcu w trakcie jednej z rozmów z przyjacielem, który podobnie jak on zmaga się z nadwagą, zdecydowali się schudnąć. A jednym ze sposobów na walkę z otyłością okazały się spacery, do których burmistrz postanowił zaprosić mieszkańców miasta. Fregonese zdecydował, że przeznaczoną dla mieszkańców urzędową godzinę zamieni na wspólne, czwartkowe przechadzki. W ten sposób, pokonując dystans ponad pięciu kilometrów, pośród zachwycających wzgórz i winnic, polityk ma okazję załatwiać lokalne sprawy. Przy okazji dbając o swoje zdrowie. „W rzeczywistości 10 procent obywateli przychodzi, aby składać mi raporty i prośby. Pozostali po prostu mi towarzyszą i idą na spacer z psem lub rodziną” – wyjaśnił. Na pierwszym spotkaniu burmistrzowi towarzyszyło 45 spacerowiczów, później było ich 113, dziś to ponad 200 osób i 12 psów. (PAP Life)
mdn/ag/