Niemcy/ Bundestag nie musi być zaangażowany w decyzję o rozmieszczeniu broni dalekiego zasięgu
Podstawą prawną, w oparciu o którą rząd mógłby wyrazić zgodę na rozmieszczenie broni bez dalszego angażowania władzy ustawodawczej, byłby zatem traktat NATO oraz umowa o pobycie, która reguluje status prawny zagranicznych sił zbrojnych stacjonujących w Niemczech, w powiązaniu z odpowiednimi przepisami o wyrażeniu zgody - napisał w piątek portal RND.
Na marginesie niedawnego szczytu NATO w Waszyngtonie władze USA i Niemiec ogłosiły, że Stany Zjednoczone rozpoczną w 2026 roku rozmieszczanie na niemieckim terytorium rakiet dalekiego zasięgu, w tym pocisków hipersonicznych SM-6 i Tomahawk. Ma to stanowić odpowiedź na zagrożenia ze strony Rosji.
Kilku polityków partii SPD wyraziło w związku z tą decyzją swoje obawy; były przewodniczący socjaldemokratów Norbert Walter-Borjans powiedział, że powinna on zostać przedyskutowana wewnątrz SPD, a także w Bundestagu. Z kolei Johann Wadephul, zastępca przewodniczącego grupy parlamentarnej CDU/CSU, wprawdzie z zadowoleniem przyjął pan rozmieszczenia broni, ale jednocześnie wezwał do debaty w Bundestagu - zauważył portal.
Joana Cotar, posłanka niezrzeszona, zwróciła się do służb naukowych Bundestagu o ocenę prawną kwestii skierowania sprawy do Bundestagu.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz odrzucił obawy, że planowane rozmieszczenie broni może doprowadzić do eskalacji napięć w stosunkach z Rosją. Podkreślił, że broń będzie służyć jako środek odstraszający.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
bml/ fit/