Paryż/judo - Heydarov zdobył złoty medal dla Azerbejdżanu po 16 latach
Heydarov w finale wygrał przez ippon z Francuzem Joanem-Benjaminem Gabą. W tej walce musiał również poradzić sobie z niesprzyjającą atmosferą hali Champ de Mars, gdzie na trybunach reprezentanta gospodarzy wspierało około 8000 kibiców.
Azer w filmie zaprezentowanym przez Europejską Unię Judo (EJU) przed turniejem deklarował, że chce pójść w ślady swojego trenera, któremu bezgranicznie ufa. Elnur Mammadli zdobył dla Azerbejdżanu ostatnie mistrzostwo w judo na igrzyskach olimpijskich w Pekinie w 2008 roku i także w wadze 73 kg.
„Chciałbym wygrać igrzyska olimpijskie, które odbędą się w Paryżu. Potem ponownie wezmę udział w igrzyskach i ponownie stanę na podium" - odważnie zapowiadał Heydarov.
Heydarov słowa zamienił w czyn i jako najwyżej rozstawiony zawodnik nie zawiódł. Tegoroczny mistrz świata i czterokrotny mistrz Europy (2017, 2022, 2023 i 2024) w Paryżu stoczył cztery wyczerpujące walki. Po drugim pojedynku w grupie, z Kanadyjczykiem Arthurem Margelidonem, który trwał ponad 10 minut, Heydarov przed opuszczeniem maty dłuższy czas klęczał na kolanach z trudem łapiąc oddech.
Adam Stodolski już w pierwszej walce przegrał przez ippon z wyżej notowanym Manuelem Lombardo. Włoch w pojedynku o trzecie miejsce, w podobnym stylu, uległ Adilowi Osmanowo z Mołdawii. Drugi krążek z tego kruszcu zdobył Japończyk Soichi Hashimoto. (PAP)
mask/ co/