Władze podejrzewają, że pożar mogli zaprószyć w niedzielę kłusownicy, usiłujący osaczyć zwierzęta, a następnie zabić.

Trzech strażaków zmarło na miejscu pożaru koło miasta Boston, ok. 130 km od miasta Durban na wschodnim wybrzeżu. Trzech innych strażaków podłączono do respiratorów, ale wszyscy zmarli wkrótce po przyjęciu do szpitala.

Jeden strażak nadal oddycha za pomocą respiratora, a jeszcze inny też jest w stanie krytycznym.

Rzecznik służb ratunkowych Roland Robertson powiedział, że prawdopodobnie w pożarze odniosło obrażenia również kilku kłusowników. Nie zatrzymano żadnych osób podejrzanych o kłusownictwo.

Według władz lokalnych upał i silny wiatr spowodowały w ostatnim tygodniu także liczne pożary w innych częściach leżącej nad Pacyfikiem prowincji KwaZulu-Natal, powodując śmierć co najmniej siedmiu innych osób.

Tymczasem w zachodnio-południowej części kraju dochodzi do gwałtownych burz i powodzi. W ciągu ostatnich 10 dni zimne fronty znad Atlantyku spowodowały duże szkody w Kapsztadzie i okolicy. Tysiące domów i innych budynków zostało uszkodzonych lub zniszczonych. (PAP)

mw/ kar/