Przedstawiciele partii Pakistański Ruch na rzecz Sprawiedliwości (PTI), której liderem jest Khan, podali, że cztery wyroki skazujące polityka zostały uchylone lub zawieszone przez sąd w Islamabadzie, co ich zdaniem oznacza, że powinien on opuścić więzienie.

W pierwszych dniach lutego sąd orzekł, że para zawarła w 2018 r. nielegalnie małżeństwo, gdyż kobieta nie odczekała wymaganego przez islam okresu ok. trzech miesięcy po rozwodzie z poprzednim mężem. Państwo Khan zostali skazani na siedem lat więzienia. To jeden z czterech wyroków, jakie zapadł wobec Imrana Khana tuż przed wyborami parlamentarnymi. Został on wówczas skazany m.in. na 10 lat pozbawienia wolności za ujawnienie tajemnicy wojskowej i 14 lat za korupcję.

Uniewinniające wyroki zapadły dzień po tym, jak Sąd Najwyższy Pakistanu uznał, że partii Khana niesłusznie odmówiono co najmniej 20 miejsc w parlamencie. Wcześniej PTI została wykluczona z systemu, który daje partiom dodatkowe miejsca zarezerwowane dla kobiet i mniejszości. Werdykt ten jest politycznym zwycięstwem Khana, ale nie oznacza, że jego partia będzie w stanie obalić rząd premiera Szehbaza Szarifa. Pakistańska konstytucja rezerwuje 60 miejsc dla kobiet i 10 dla mniejszości, przyznając je partiom politycznym proporcjonalnie do liczby miejsc zdobytych w wyborach.

PTI ostrzegło, że jeśli Khan pomimo sobotniej decyzji o zwolnieniu za kaucją pozostanie w więzieniu, może dojść do kryzysu politycznego.(PAP)

mzb/ mms/