W liście wysłanym do sklepu internetowego Echo Knigi Roskomnadzor napisał, że w powieści są rozpowszechniane „kłamliwe wiadomości o aktach terroru i inne niewiarygodne informacje mające znaczenie społeczne”, które zagrażają zdrowiu i życiu Rosjan - podała Mediazona w piątek.

Roskomnadzor dopatrzył się też w powieści „zagrożenia masowym naruszeniem porządku społecznego i bezpieczeństwa publicznego”. Zdaniem regulatora „Mysz” zawiera także „materiały informacyjne mające na celu zdestabilizowanie sytuacji społeczno-politycznej w Rosji”.

W kwietniu rosyjskie ministerstwo sprawiedliwości uznało Filippowa za „zagranicznego agenta”. Resort zarzuca mu rozpowszechnianie „niewiarygodnych informacji mających na celu kształtowanie negatywnego wizerunku” Rosji i jej sił zbrojnych, a także występowanie przeciw wojnie na Ukrainie. (PAP)

mw/ akl/