Po ponownym przeliczeniu prawie 800 tys. głosów Karacsony pokonał ostatecznie swojego przeciwnika, którym był kandydat jednej z partii opozycyjnych, ale wspierany przez Fidesz David Vitezy. Różnica między nimi wyniosła 293 głosy.

Było to trzecie i ostateczne ogłoszenie wyników wyborów na burmistrza stolicy Węgier, które miały miejsce 9 czerwca.

Rezultaty ogłoszone bezpośrednio po wyborach, według których Karacsony wygrał 324 głosami, zostały zakwestionowane przez Vitezy’ego. Komisja zarządziła wówczas ponowne przeliczenie nieważnych głosów, po czym różnica między kandydatami zmniejszyła się do 41 głosów, jednak wciąż na korzyść Karacsonya.

Następnie w wyniku decyzji Trybunału Konstytucyjnego przeprowadzono liczenie wszystkich głosów oddanych w Budapeszcie.

Vitezy pogratulował w piątek swojemu konkurentowi.

Od czasu, kiedy Karacsony w 2019 roku został burmistrzem stolicy z poparciem sojuszu partii opozycyjnych, był on ostro atakowany przez Fidesz, partię premiera Viktora Orbana. W kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi poparł go m.in. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

David Vitezy, ekonomista, były sekretarz stanu ds. transportu w rządzie Orbana, był w latach 2010-2014 dyrektorem generalnym operatora transportu miejskiego w Budapeszcie – BKK. Choć był kandydatem opozycyjnej LMP, to media już kilka miesięcy przed wyborami spekulowały, że ostatecznie może uzyskać poparcie Fideszu, co też się stało na kilka dni przed głosowaniem.

Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)

mrf/ san/