Niemcy/ Premier Węgier: czas przejść od polityki wojny do polityki pokoju
Orban uzasadnił swoją "misję pokojową" tym, że "w ciągu najbliższych kilku miesięcy sytuacja na froncie ulegnie pogorszeniu". Polityk przedstawił ten pogląd w rozmowie z reporterem "Bilda" Paulem Ronzheimerem.
"Jest więcej broni, a Rosjanie są bardziej zdeterminowani. Zatem energia konfrontacji, liczba zgonów, liczba ofiar będą (większe) niż w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy, chociaż okres wcześniejszy też był bardzo brutalny" - powiedział szef węgierskiego rządu.
"Miałem okazję rozmawiać zarówno z prezydentem Ukrainy, jak i Rosji. I wierzcie mi, następne dwa lub trzy miesiące będą o wiele bardziej brutalne, niż nam się wydaje" - ostrzegł Orban. Dlatego "teraz jest właściwy czas", aby przejść "od polityki wojny do polityki pokoju" - podkreślił.
Premier Węgier jest przekonany, że "nie ma rozwiązania tego konfliktu na froncie". Jego przesłanie do Moskwy i Kijowa brzmi: "Ludzie, my, świat chcemy pokoju. Przestańcie się zabijać, zacznijmy negocjacje".
Orban, pytany, czy Putin nadal wierzy w zwycięstwo, stwierdził: "To coś więcej". "Ma jasne pojęcie o tym, co się dzieje i jak Rosja wygra" - oznajmił. "Putin nie może przegrać, jeśli spojrzeć na żołnierzy, sprzęt i technologię. Pokonanie Rosji to myśl, którą trudno sobie wyobrazić" - ocenił rozmówca "Bilda".
Węgierski polityk przyznał, że dobrze rozumie Rosję. "Jest bardzo niewielu ludzi na świecie, którzy wiedzą więcej o Rosji niż Węgrzy, a zwłaszcza ich premier" - powiedział Orban. "Znam Rosjan. Różnią się od nas. Mają inną historię, inną kulturę, inne instynkty i postawy. Inne rozumienie wolności i inne rozumienie suwerenności narodowej" - dodał.
Szef węgierskiego rządu w rozmowie z "Bildem" oznajmił, że ma nadzieję, iż Donald Trump powróci do Białego Domu. "Jest biznesmenem, jest self-made-manem, ma inne podejście do wszystkiego. I myślę, że to dobre dla światowej polityki" - ocenił.
Trump jest "człowiekiem pokoju". Jako prezydent USA nie rozpoczął ani jednej wojny i "zrobił wiele, aby zaprowadzić pokój w starych konfliktach w bardzo skomplikowanych regionach świata. Dlatego mam do niego wielkie zaufanie" - zakończył Orban.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
bml/ szm/