AP: wysocy rangą członkowie Hamasu domagali się od liderów zatwierdzenia rozejmu
Agencja uzyskała informację o wymianie maili między członkami Hamasu od "zaznajomionego z negocjacjami" urzędnika jednego z krajów bliskowschodnich. W komunikatach przesyłanych do przebywających w Katarze liderów członkowie ugrupowania opisywali ciężkie straty poniesione przez Hamas na polu bitwy oraz warunki panujące na spustoszonym wojną terytorium.
AP podkreśliła, że choć nie wiadomo, czy to właśnie ta kwestia wpłynęła na ostatnie zmiany w stanowisku Hamasu w sprawie zawieszenia broni, to z maili można wywnioskować, że w grupie dokonały się podziały i część jej czołowych bojowników chce szybkiego osiągnięcia porozumienia, nawet jeśli najważniejszy członek Hamasu w Strefie Gazy, Jahja Sinwar, może ociągać się z tą decyzją.
Sinwar ukrywa się od wybuchu wojny w październiku ubiegłego roku i uważa się, że przebywa w jednym z głębokich podziemnych tuneli. Wydaje się, że Sinwar albo nie jest w pełni świadomy skali strat poniesionych przez Hamas, albo nie komunikuje się jasno z członkami organizacji w Katarze - sugeruje AP.
Poproszony o komentarz rzecznik Hamasu zaprzeczył doniesieniom o podziałach w grupie. "Stanowisko ruchu jest ujednolicone i krystalizowane w ramach organizacyjnych przywództwa" – oświadczył. Komentarza odmówił zarówno Izrael, jak i pośredniczące w negocjacjach Egipt i Katar.
W ostatnich dniach Hamas zrezygnował z kluczowego żądania, by Izrael całkowicie wycofał się ze Strefy Gazy w ramach porozumienia o zawieszeniu broni. Izraelski premier Benjamin Netanjahu powiedział w niedzielę, że presja militarna "skłoniła Hamas do rozpoczęcia negocjacji". Prowadzone przez USA, Egipt i Katar rokowania między Izraelem a Hamasem mają być kontynuowane w nadchodzących dniach.
Izrael rozpoczął wojnę w Gazie po październikowym ataku Hamasu, podczas którego bojownicy wdarli się do południowego Izraela, zabili około 1200 osób, głównie cywilów, i uprowadzili około 250. Izrael twierdzi, że Hamas nadal przetrzymuje około 120 zakładników (aczkolwiek uważa się, że około jednej trzeciej z nich już nie żyje). Według resortu zdrowia Strefy Gazy, który nie rozróżnia w swoich komunikatach między ofiarami cywilnymi i poległymi w walkach członkami ugrupowań terrorystycznych, w wojnie zginęło dotąd ponad 38 tys. osób. Izrael szacuje, że około tysiąca członków organizacji terrorystycznych zginęło w trakcie ataku i wypierania go z południowego Izraela, zaś w następnych miesiącach w walkach w Strefie poległo około 15 tys. członków palestyńskich organizacji terrorystycznych.(PAP)
os/ akl/