W czwartek w siedzibie TVP zorganizowano spotkanie poświęcone przygotowywanym zmianom w strukturze programów dla zagranicy. W spotkaniu wzięli też udział przedstawiciele MSZ, którzy podkreślali znaczenie walki z dezinformacją.

Dyrektor, redaktor naczelny TVP World Michał Broniatowski powiedział dziennikarzom, że w Telewizji Polskiej powstaną cztery oddzielne redakcje. Pierwsza angielskojęzyczna, która dzisiaj nazywa się TVP World, druga - białoruskojęzyczna, czyli Biełsat; trzecia rosyjskojęzyczna, czyli Vot-Tak oraz czwarta redakcja - ukraińskojęzyczna, która jeszcze nie ma nazwy.

"Cała ta nowa struktura i sposób nadawania programów obcojęzycznych zostanie uruchomiony 1 marca przyszłego roku i zarządzać tym wszystkim będzie Ośrodek Programów dla Zagranicy, ale to jest nazwa prowizoryczna i proszę się do niej nie przywiązywać" - zaznaczył Broniatowski.

Oznacza to, że wspomniany ośrodek będzie zarządzał czterema redakcjami. Redakcje te będą miały do dyspozycji dwie anteny. Na antenie TVP World głównym językiem będzie angielski, ale od czasu do czasu, będzie przerywany nadawaniem newsów po niemiecku. Natomiast - jak wyjaśnił Broniatowski - na dzisiejszej antenie Biełsatu będą trzy pasma - po białorusku, rosyjsku i ukraińsku. "I one będą nadawane zgodnie z ustaloną ramówką (...), każdy język będzie miał do dyspozycji 6-godzinne miejsce na tej antenie. W nocy, prawdopodobnie od godz. 12 do 6, antena będzie wspólna" - powiedział Broniatowski.

Podkreślił, że każda z redakcji będzie miała swój internetowy portal, na których będzie stream wideo.

Dziennikarze pytali, czy wprowadzenie innych programów na pasmo Biełsatu nie ograniczy czasu i autonomii tej stacji. "Nie ograniczy, dlatego że Biełsat będzie miał do dyspozycji swoje ponad sześć godzin, w tej chwili produkują dziennie około 3,5 godziny nowego, świeżego materiału" - podkreślił.

Jednocześnie zaznaczył, że jeżeli któreś z tych trzech pasm językowych zyska dużą popularność, to stworzona zostanie kolejna antena.

Broniatowski, odpowiadając na kolejne pytania, powiedział, że zmieniona zostanie nazwa TVP World. Nie chciał powiedzieć na jaką, ujawnił tylko, że w nazwie będzie słowo Poland.

Rzecznik MSZ Paweł Wroński powiedział dziennikarzom, ze przedstawicielom resortu zaprezentowano projekt zmian i reform autorstwa Telewizji Polskiej. Podkreślił, że toczy się wojna informacyjna, w której głównymi "pociskami" jest dezinformacja. "Więc zależy nam na dotarciu do widza rosyjskojęzycznego, białoruskojęzycznego, ukraińskojęzycznego. Przy czym nadal zamierzamy zachować ważny element działalności telewizji Biełsat, czyli kształtowanie tożsamości i wspieranie demokracji na Białorusi" - podkreślił Wroński.

Wyjaśnił, że programy są przygotowywane przez Telewizję Polską, a MSZ wskazało tylko m.in. na znaczenie języka rosyjskiego we współczesnym świecie i obiegu informacji. Wroński przypomniał, że Biełsat otrzyma dodatkowe środki finansowe.

W marcu Wroński informował, że TV Biełsat otrzyma 40 mln zł, a dodatkowo na rosyjskojęzyczny kanał zostały przeznaczone pieniądze, których część trafi do telewizji Biełsat - do 14 mln zł.

Przedstawiciele MSZ poinformowali również w czwartek, że od 16 sierpnia zacznie działać Departament Komunikacji Strategicznej i Przeciwdziałania Dezinformacji Międzynarodowej. (PAP)

autor: Karol Kostrzewa

kos/ mow/