Podczas spotkania z uczniami wrocławskiego XII Liceum Ogólnokształcącego Hołownia przypomniał, że w piątek obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Telefonów Zaufania dla Dzieci i Młodzieży. Podkreślił konieczność zapewnienia bezpieczeństwa "tym, którzy są słabsi od dorosłych", a więc dzieci i młodzieży.

"To się w pale nie mieści, że może być państwo, które mówi: mamy na inne rzeczy, ale nie mamy na wsparcie dzieci i młodzieży" - oświadczył.

Zwracając się bezpośrednio do młodych ludzi, Hołownia podkreślał, że szukanie pomocy nie jest wyrazem słabości, lecz wręcz przeciwnie, jest dowodem siły, ponieważ człowiek ma wewnętrzną mądrość, żeby zawalczyć o siebie.

"Jesteś bohaterem jeżeli umiesz prosić o pomoc. Jeżeli szukasz pomocy jesteś bohaterem, jesteś bohaterką. I to jest to, o czym musicie pamiętać: żeby nie dać się nikomu przemknąć pod radarem, bo - jak dobrze wiecie - żyjemy w czasach, w których na każdym poziomie jest rywalizacja, wyścig szczurów i przekonanie, że nie dla wszystkich wystarczy miejsca" - podkreślił.

Marszałek Sejmu dużo miejsca poświęcił polityce, zaznaczając, że scena polityczna w Polsce jest tak mocno spolaryzowana i podzielona na dwa przeciwstawne obozy, że w parlamencie nie ma merytorycznej dyskusji.

Stwierdził, że partie polityczne "są od tego, żeby współpracować w tym, co dobre dla Polski, ale żadna partia polityczna nie ma genu mesjańskiego, nie jest jedyną możliwą odpowiedzią bezalternatywną; gra się toczy o coś więcej".

"I jeżeli mamy się zastanowić nad tym, co może nas popchnąć do przodu, to tylko obniżenie teraz temperatury sporu, deeskalacja napięcia, które dzisiaj jest. Jak cię korci, żeby się odwinąć, to się jednak nie odwijaj, tylko prychnąć, przejść górą, uśmiechnąć się albo wyłączyć twittera" - powiedział Hołownia.

Podkreślił, że uspokojenie nastrojów jest szczególnie ważne wobec zagrożeń, jakie w najbliższych latach będą dotyczyły bezpieczeństwa Polski między innymi z powodu wojny na Ukrainie i działania obcych służb.

Hołownia apelował do młodych ludzi o aktywne działania na różnych polach, które pomogłyby zmienić polską klasę polityczną. Jak zaznaczył, to oni za kilka lat będą wybierać kolejny parlament.

"Dziś politycy boją się tylko tego momentu, gdy wyborca staje z kartą nad urną raz na cztery lata. Dzięki temu, że wy macie możliwość dostępu do mediów społecznościowych, że macie organizacje, które tworzycie i w nich działacie, że macie swoich przedstawicieli w różnych formach, że umiecie też tworzyć różne formy życia społecznego, to macie na nas wpływ częściej niż co cztery lata. Bardzo was proszę byście z tego wpływu korzystali" - powiedział marszałek Sejmu do młodych ludzi.

Według niego, "tak trudnego zakrętu przed Polską jak teraz nie było przez ostatnie kilkadziesiąt lat". "Jesteśmy fantastycznym narodem, jesteśmy naprawdę super wspólnotą, tylko największym wrogiem dzisiaj dla siebie możemy być my sami. I bardzo bym chciał, byśmy nie popełnili tego błędu" - podsumował Hołownia.

Uczniowie pytali marszałka Sejmu m.in. o reset konstytucyjny, o zmianę prawa dotyczącego aborcji oraz dlaczego jego partia nie wystawiła kandydata w wyborach na prezydenta Warszawy.(PAP)

Autorzy: Roman Skiba, Daria Kania

ros/ dk/ mok/