Trzaskowski: Bracia Kaczyńscy sami doprowadzili do tego, że nie jest możliwe weto jednego państwa ws. przepisów migracyjnych
Podczas piątkowego briefingu prasowego prezydent stolicy Rafał Trzaskowski odniósł się do zatwierdzonego w ostatnich dniach paktu migracyjnego oraz oceny PiS-u, który mówi, że jest przepisy te są zagrożeniem dla Polski.
Według Trzaskowskiego, "nieprawdopodobną hipokryzją PiS-u" jest mówienie dzisiaj o ewentualnym blokowaniu przepisów migracyjnych. "Możliwe byłoby blokowanie przepisów migracyjnych przez jedno państwo, gdyby obaj bracia Kaczyńscy nie zgodzili się na podpisanie Traktatu Lizbońskiego w takiej formule, w której wprowadzono głosowanie większością kwalifikowaną co do migracji" - przypomniał Trzaskowski.
"Tak więc sami doprowadzili do tego, że nie jest możliwe weto jednego państwa" - podkreślił.
"Natomiast myśmy zrobili tak dużo jeżeli chodzi o sprawy Ukrainy i przyjęliśmy miliony uchodźców, że absolutnie nie powinny nas dotyczyć te przepisy paktu migracyjnego, bo my po prostu zrobiliśmy już swoje. Jestem przekonany, że Unia Europejska to musi uwzględnić" - podkreślił.
Przypomniał również moment, kiedy osobiście negocjował przepisy w 2014 roku dotyczące ówczesnej sytuacji, tj. pierwszego ataku Rosji na Ukrainę. "Wtedy jasno też powiedzieliśmy, że Polska powinna być wyłączona z przyjmowania jakichkolwiek migrantów, jeżeli sytuacja w Ukrainie się zmieni i my pomożemy uchodźcom z Ukrainy" - przypomniał.
"W związku z tym dla mnie sprawa jest jasna: Polska w sprawie przyjmowania uchodźców zrobiła znacznie więcej, niż jakiekolwiek państwo Unii Europejskiej i nie powinniśmy być objęci tymi mechanizmami, choćby tymi finansowymi" - zadeklarował.
Ministrowie finansów państw unijnych we wtorek ostatecznie zatwierdzili pakt migracyjny. Przeciw głosowały trzy kraje: Polska, Słowacja i Węgry. Pakt ma kompleksowo regulować sprawy migracji w Unii Europejskiej, w tym związane z pomocą udzielaną krajom znajdującym się pod presją migracyjną. (PAP)
dk/ del/ par/