Radio Opole » Kraj i świat
2024-05-17, 08:40 Autor: PAP

Paryż - kapitan kadry 3x3 Zamojski: ta odmiana rozwinęła się niesamowicie (wywiad)

Kapitan reprezentacji 3x3 Przemysław Zamojski, olimpijczyk z Tokio, 10-krotny mistrz Polski w tradycyjnej odmianę koszykówki, przyznał, że czuje wielkie emocje przed turniejem kwalifikacyjnym w Debreczynie. Biało-czerwoni rywalizację o awans na igrzyska rozpoczną piątkowym meczem z Mongołami.

Zamojski jest rekordzistą pod względem liczby złotych medali MP w koszykówce 5x5 - ma ich 10 (2007-2012 Prokom Trefl Sopot/Asseco Gdynia, 2015-2017, 2020 Stelmet BC Zielona Góra) i wyprzedza Macieja Zielińskiego oraz Adama Wójcika (obydwaj po osiem). Od 2019 roku gra kadrze w odmianie 3x3 i ma dwa brązowe medale - jeden z MŚ (2019), a jeden z ME (2021).


PAP: Jest pan młody duchem, wygląda świetnie fizycznie, ale nie się ukryć, że jest pan weteranem w reprezentacji 3x3 do której dołączył w 2019 r.


 


Przemysław Zamojski: Taka jest prawda, lata lecą. Teraz więcej czasu niż kiedyś zajmuje mi przygotowanie się do treningów, regeneracja. Dbam o siebie, mocno pracuję, nawet dwa razy tyle co wcześniej, bo młodzi zawodnicy depczą po piętach.


 


- Po tym jak zdobyliśmy brąz w mistrzostwach świata, jeszcze przez dwa sezony łączyłem rywalizację ligową w tradycyjnej odmianie koszykówki z 3x3, ale było jasne, że musze dokonać wyboru, Idealny moment na zakończenie występów w 5x5 przyszedł w 2021 r., w czasie po covidzie. Całą swoją energię skierowałem na odmianę 3x3, gdy wywalczyliśmy w Grazu awans do igrzysk w Tokio.


 


PAP: Historia toczy się dalej i w Debreczynie w piątek po południu stanie pan razem z kolegami z drużyny narodowej przed kolejną szansą awansu na igrzyska. Jakie to uczucie?


 


P.Z.: Wielkie emocje, to jasne. Gramy w końcu o to, by po raz drugi być na olimpiadzie.


 


PAP: Jak przez te pięć lat zmieniła się koszykówka 3x3?


 


P.Z.: Wtedy, gdy zaczynałem, specyfika gry była zupełnie inna: dominowała większa fizyczność, nie było takiej finezji, systemy gry i tak rozbudowanej taktyki oraz tak utalentowanych zawodników, jak są teraz. Ta odmiana rozwinęła się niesamowicie szybko, każda reprezentacja się +zbroi+, szczególnie na taki turniej jak w Debreczynie, powołując koszykarzy z czołowych klubów, z Euroligi. To cieszy, bo nie ma nic piękniejszego, gdy widzisz progres.


 


PAP: Ale to oznacza wzrost konkurencji dla was. Nie jesteście już w samym topie rankingu FIBA, jak to było w 2020 r.


 


P.Z.: Uważam, że nie wypadliśmy poza czołówkę. Ostatnie mistrzostwa globu zakończyliśmy na piątym miejscu, byliśmy jednym rzutem od najlepszej czwórki. Na Igrzyskach Europejskich w Krakowie w zeszłym roku zdobyliśmy brąz. Po wzmocnieniach i lekkiej przebudowie drużyny narodowej, czyli po tym, jak dołączył Filip Matczak i Michał Sokołowski, którego w końcu udało się namówić, żeby wspomóc reprezentację, nasza jakość bardzo wzrosła, a drużyna naprawdę dużo zyskała.


 


PAP: Michał Sokołowski odbył jednak zaledwie kilka wspólnych treningów. To jego powołanie to trochę zagranie vabank.


 


P.Z.: Michał ma umiejętności koszykarskie i boiskową inteligencję na najwyższym poziomie. Dlatego wierzę, że pozwoli mu to w szybszym stopniu dostosować się do koszykówki 3x3 i że nam pomoże w walce o awans do Paryża. On po każdym meczu wyciąga wnioski, analizuje, podpytuje, ogląda video. Myślę, że maksymalnie wykorzysta swój czas w Debreczynie.


 


- Trzon kadry, czyli starsi gracze i zaplecze pierwszego zespołu trenuje razem. Jest rywalizacja, a to oznacza, że choć na ten turniej przyjechaliśmy z Michałem, Filipem i Adrianem Boguckim, to w innych zawodach w tym sezonie skład może być inny. W sumie jest nas dziesięciu w szerokiej kadrze 3x3.


 


PAP: W grupie turnieju kwalifikacyjnego zmierzycie się z Belgią i Japonią, uczestnikami tak jak wy igrzysk w Tokio oraz Mongolią. Z Belgami przegraliście na olimpiadzie i dwa lata temu w ćwierćfinale mistrzostw świata.


 


P.Z.: To dla nas dobra grupa. Wiadomo, Belgowie to światowa czołówka, co potwierdzają na każdym międzynarodowym turnieju. Japonia to inny system gry, bardzo szybka koszykówka. Mongołowie są bardzo silni fizycznie. Nie przejmowałbym się naszymi przeciwnikami. Musimy pokazać swój najlepszy basket i skupiamy się tylko na tym. Wierzę głęboko, że stać drużynę, by grała do końca w turnieju i wywalczyła awans.


- W play off krzyżujemy się z grupą, w której faworytem jest Portoryko. To dobry układ dla nas. Mecz ćwierćfinałowy, bo zakładam, że w nim zagramy, jest zawsze najważniejszy, to jest klucz do wielkiego sukcesu, który daje w przypadku zwycięstwa dwie szanse na zdobycie biletów do Paryża.


 


PAP: Ma pan 37 lat i kariera pełna sukcesów zbliża się jednak powoli do końca. Wyznaczył pan sobie jakąś cezurę, limit wieku w którym powie: koniec, dziękuję?


 


P.Z.: Moim marzeniem jest to, by zakwalifikować się na igrzyska jeszcze raz i zrobić w Paryżu coś wielkiego. Wywalczyć medal olimpijski to byłoby piękne zwieńczenie całej kariery… Rozmarzyłem się. Teraz nie wybiegam myślami tak daleko. Najpierw walczymy o bilet do Paryża. Potem przyjdzie stawianie sobie nowych celów. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Nienależnie od tego, kiedy zakończę sportową karierę, pozostanę na pewno przy koszykówce. To moja miłość, coś, do czego się urodziłem.


 


PAP: Koszykówka tradycyjna to już zamknięty rozdział?


 


P.Z.: Sportowo tak, ale organizacyjnie nie. Z moimi przyjaciółmi w rodzinnym Elblągu reaktywowaliśmy klub sportowy Basketball Elbląg. Właśnie udało nam się awansować do drugiej ligi. To dla mnie namiastka czegoś nowego w rodzinnym mieście. Moim marzeniem jest to, by otworzyć swoją akademię, trenować dzieci. To sprawia mi wiele radości już od kilku lat, gdy jeździmy po całej Polsce i w szkołach promujemy 3x3, robimy campy koszykarskie. Szkolenie młodzieży to dla mnie największa frajda - patrzę, jak szybko dzieciaki robią progres, jak się uczą, jak nie są wyrachowane i jak może je ukształtować nie tylko pod względem umiejętności koszykarskich.


 


Rozmawiała Olga Miriam Przybyłowicz (PAP)


 


olga/ krys/


Kraj i świat

2024-08-03, godz. 11:10 Kraków/ Stary sprzęt kinowy wzbogacił wystawę stałą Muzeum Inżynierii i Techniki Projektor kinowy z 1972 roku, który służył w Kinie 'Zdrój' dawnego Zakładu Przyrodoleczniczego w Ustroniu, a także związana z filmem niemym pianola zostały… » więcej 2024-08-03, godz. 10:50 Paryż/ strzelectwo - Jiin Yang złotą medalistką w strzelaniu z pistoletu na 25 metrów Jiin Yang z Korei Płd. zdobyła złoty medal igrzysk olimpijskich w Paryżu w strzelaniu z pistoletu na 25 metrów. Srebrno przypadło Francuzce Camille Jedrzejewski… » więcej 2024-08-03, godz. 10:50 Paryż/wioślarstwo - triumf Holenderki Florijn w jedynce Holenderska wioślarka Karolien Florijn zdobyła złoty medal igrzysk olimpijskich w Paryżu w rywalizacji jedynek. Drugie miejsce zajęła broniąca tytułu Nowozelandka… » więcej 2024-08-03, godz. 10:50 Paryż/wioślarstwo - jedynka kobiet (wyniki) Wyniki wioślarskiej jedynki kobiet: 1. Karolien Florijn (Holandia) 7.17,28 2. Emma Twigg (Nowa Zelandia) 7.19,14 3. Viktorija Senkute (Litwa) 7.20,85 4. Tara… » więcej 2024-08-03, godz. 10:50 Paryż/strzelectwo - pistolet na 25 m kobiet (wyniki) Wyniki strzelania z pistoletu na 25 m kobiet: 1. Jiin Yang (Korea Płd.) 37 pkt - w barażu 1:0 2. Camille Jedrzejewski (Francja) 373. Veronika Major (Węgry)… » więcej 2024-08-03, godz. 10:40 Dolnośląskie/ Ok. 250 interwencji straży pożarnej w związku z intensywnymi opadami W związku z ulewami strażacy na Dolnym Śląsku interweniowali ok. 250 razy - powiedział w sobotę PAP kpt. Przemysław Rogalewicz. Wezwania dotyczyły głównie… » więcej 2024-08-03, godz. 10:20 Łódzkie/ Koncert w 100-lecie przyznania Nagrody Nobla "Chłopom" KapelaTęgie Chłopy wystąpi w sobotę - w ramach 25. Wędrownego Festiwalu Filharmonii Łódzkiej 'Kolory Polski' - w Lipcach Reymontowskich, przypominając… » więcej 2024-08-03, godz. 10:10 Poznań/ Bezpłatne badania w ramach „Białej Soboty” na Głuszynie Badania wzroku i słuchu, konsultacje dietetyczne i nauka pierwszej pomocy czekają na mieszkańców Poznania w ramach „Białej Soboty” na Głuszynie. Dorośli… » więcej 2024-08-03, godz. 10:00 Paryż/siatkówka plażowa - porażka Bryla i Łosiaka w ostatnim meczu grupowym Siatkarze plażowi Michał Bryl i Bartosz Łosiak przegrali z Niemcami Nilsem Ehlersem i Clemensem Wicklerem 0:2 (19:21, 15:21) w ich ostatnim meczu fazy grupowej… » więcej 2024-08-03, godz. 09:50 Pomorskie/ Po wypadku zablokowana dk 25 w Głędowie Po zderzeniu czterech samochodów osobowych w Głędowie na drodze krajowej nr 25 między Człuchowem a Kamieniem Krajeńskim jezdnia jest zablokowana. Na skutek… » więcej
24252627282930
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »