Radio Opole » Kraj i świat
2024-04-19, 07:20 Autor: PAP

USA/ Paweł Kowal: propozycja Dudy ws. podniesienia wydatków obronnych do 3 proc. PKB jest ryzykowna

Spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem to standardowe działanie, ale jego propozycja podniesienia w krajach NATO wydatków na obronę do 3 proc. PKB może posłużyć izolacjonistom w USA do osłabiania Sojuszu - powiedział PAP szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Paweł Kowal. Poseł wraz ze swoimi odpowiednikami z Francji i Niemiec prowadzi w Waszyngtonie lobbing na rzecz wsparcia Ukrainy.

Polityk PO ocenił w ten sposób w rozmowie z PAP w Waszyngtonie środowe spotkanie Dudy z kandydatem Republikanów na prezydenta. Jak stwierdził, podchodzi do spotkania "bez emocji", oceniając je jako "pewien element standardowego działania".


"Mam nadzieję, że prezydent Duda przekazał wyraźnie nasze stanowisko w sprawie bezpieczeństwa. Dobrze by było, by prezydent Trump rozumiał, że jego stanowisko w sprawie Ukrainy dotyczy bezpośrednio bezpieczeństwa Polski. I że jeżeli on odmawia lub przeciąga kwestię wsparcia Ukrainy, to to godzi w nasze bezpieczeństwo i mamy prawo mu to powiedzieć" - powiedział Kowal. "Natomiast profesjonalne podejście do polityki polega na tym, że nie obstawiamy żadnej ze stron" - dodał, zaznaczając, że w kwestii polityki wobec wojny jest w pewnym stopniu krytyczny także wobec administracji Joe Bidena, zaś "kropelkowe" dostarczanie pomocy Ukrainie po przełomie 2022 i 2023 r. historia ocenia jako błąd.


Polityk krytycznie odniósł się do zgłoszonej przez Dudę propozycji podwyższenia wymaganego progu wydatków wojskowych dla państw NATO z 2 do 3 proc. Według sztabu Trumpa był to jeden z głównych tematów jego rozmowy z polskim prezydentem w Nowym Jorku.


"Państwa są różne, mają różne PKB: 2 proc. niemieckie to są naprawdę ogromne pieniądze, w stosunku nawet do 10 proc. PKB czeskiego. Możemy zaproponować dowolny procent, tylko zastanówmy się, po co to mówimy: czy po to, by budować pretekst do wewnętrznego osłabiania NATO i Unii, czy po to, żeby mobilizować" - powiedział Kowal. "Nie widzę potrzeby, żeby schodzić z tego 2 proc., które wszyscy znają. Dlatego to bawienie się w to 3 proc. jest moim zdaniem ryzykowne. Bo może się okazać, że mówimy teraz 3 proc., ale to będzie potem pretekstem dla izolacjonistów w Stanach, by osłabiać NATO" - dodał.


Kowal od poniedziałku uczestniczy w pierwszej w historii delegacji szefów komisji spraw zagranicznych państw Trójkąta Weimarskiego, współorganizowanej przez Fundację Pułaskiego. Jak stwierdził, misją trójki polityków była "podręcznikowa akcja lobbingowa" nastawiona na zmianę myślenia zwłaszcza republikańskich polityków w Waszyngtonie co do wsparcia Ukrainy oraz europejskiego wkładu w to wsparcie. W tym celu delegacja odbyła spotkania z kilkunastoma kongresmenami, przedstawicielami think tanków, a także rozmawiała na temat wojny w Pentagonie.


"Chcieliśmy zrobić bardzo prostą rzecz: dostarczyć im wiedzy na temat tego, że Unia Europejska wcale tak źle nie wypada, jeśli chodzi o pomoc Ukrainie" - powiedział Kowal.


Jak dodała współzałożycielka Fundacji Pułaskiego Katarzyna Pisarska, amerykańscy rozmówcy w Kongresie byli często zaskoczeni skalą europejskiego wkładu w pomoc Ukrainie, bo w Waszyngtonie "panowało przekonanie, że Europejczycy nic nie robią". Dodała, że argumenty grupy wzmocniły ostatnie działania Francji i Niemiec w kierunku zwiększenia swojego zaangażowania.


"Ameryka ma dziś tak wiele priorytetów, że jeśli nie będziemy tutaj w Waszyngtonie praktycznie na co dzień (...) to oczywiście stracimy okazję, by to kształtować i to będzie miało wpływ na nasze przyszłe bezpieczeństwo" - powiedziała działaczka. Dodała, że jednocześnie Amerykanie oczekują, że Europa jako największy partner handlowy Chin będzie uwzględniała również amerykańskie interesy w tej kwestii.


Kowal odniósł się do niedawnej obietnicy spikera Izby Reprezentantów Mike'a Johnsona w sprawie przełamania wielomiesięcznego impasu w Kongresie w sprawie pakietu pomocy dla Ukrainy. Jak ocenił, jest to symptom zmiany podejścia Republikanów do polityki zagranicznej w kontekście nadchodzących wyborów prezydenckich w USA i zwrotu w kierunku politycznego centrum.


"Republikanie czują, że naprawdę mogą wygrać, i dlatego kończy się +rumakowanie+ (...) Oczywiście kwestia pomocy zagranicznej jest krytykowana przez skrajne środowiska, ale to nie dzięki nim wygrywa się wybory" - powiedział Kowal.


Polityk w czwartek spotkał się też z przedstawicielką USA ds. odbudowy gospodarczej Ukrainy Penny Pritzker, by przedstawić jej "konkretne plany" w tym obszarze.


"Słabo uczestniczymy w procesie powstawania ciała, które będzie prawdopodobnie sformowane wewnątrz G7 i będzie o tym (odbudowie - PAP) decydowało (...) Pytanie, jak to zrobić, żeby tam być. Bo potencjał mamy ogromny. Mamy 3,6 tys. firm na Ukrainie, 2 tys. firm, które są gotowe (...) uczestniczyć w odbudowie Ukrainy, mamy duże doświadczenie. Jesteśmy drugim dostawcą produktów na Ukrainę" - wymieniał polityk.


Poseł skomentował też powtarzane w Waszyngtonie ostrzeżenia - ostatnio przez Johnsona - że Władimir Putin nie zatrzyma się na Ukrainie, a jego kolejnym celem może być Polska.


"Nie powinniśmy straszyć, Polska nie jest następna, nic na to nie wskazuje. Polska jest w jakiejś tam kolejności na liście celów Putina i owszem, w jakiś sposób to się już dzieje, bo wojna dzisiaj to są też ataki hybrydowe, na obiekty energetyczne, na infrastrukturę krytyczną - to wszystko przecież się aktualnie dzieje" - powiedział. "Co do działań zbrojnych - tego nie możemy powiedzieć, nikt tego nie wie. Ale nie chodzi o to, by straszyć, tylko by mobilizować" - powiedział.


Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)


osk/ akl/


Kraj i świat

2024-07-11, godz. 08:40 Tomczyk: w przyszłym roku budżet MON będzie najwyższy w historii Budżet Ministerstwa Obrony Narodowej na przyszły rok będzie najwyższy w historii, o około 10 proc. wyższy niż w 2024 roku - powiedział w czwartek w TVN24… » więcej 2024-07-11, godz. 08:20 Gdańsk/ Rozpoczyna się FETA; na ulicach zaprezentują się artyści z Polski i Europy W ramach rozpoczynającej się w czwartek w Gdańsku 26. edycji Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Plenerowych i Ulicznych FETA odbędą się m.in. happeningi… » więcej 2024-07-11, godz. 08:20 IPN opublikuje drugi tom „Dokumentów zbrodni wołyńskiej” Relacje świadków i ocalałych od rzezi wołyńskiej spisane w zeszytach, znalezionych na strychu domu w Tarnobrzegu, opracowuje i publikuje Instytut Pamięci… » więcej 2024-07-11, godz. 08:10 Kanada przekaże Ukrainie dodatkowe pół miliarda CAD pomocy wojskowej Kanada przekaże Ukrainie dodatkową pomoc wojskową o wartości 500 milionów dolarów kanadyjskich. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który wcześniej… » więcej 2024-07-11, godz. 08:10 ZEA/ Ponad 40 aktywistów skazano na dożywocie za "terroryzm" Sąd w Zjednoczonych Emiratach Arabskich skazał 43 aktywistów na dożywocie za utworzenie organizacji terrorystycznej - poinformowała BBC. Eksperci ONZ i przedstawiciele… » więcej 2024-07-11, godz. 07:40 Kujawsko-pomorskie/ Strażacy wzywani prawie 400 razy po burzach Strażacy z województwa kujawsko-pomorskiego od popołudnia w środę do rana w czwartek byli wzywani 394 razy do usuwania skutków burz, silnych wiatrów i ulew… » więcej 2024-07-11, godz. 07:40 Tajwan/ Ministerstwo obrony wykryło 66 chińskich samolotów bojowych, najwięcej w tym roku Ministerstwo obrony Tajwanu poinformowało w czwartek, że w okolicach wyspy wykryło 66 chińskich samolotów bojowych - najwięcej w jednej dobie od początku… » więcej 2024-07-11, godz. 07:40 Kanada/Pierwszy praktyczny test szybkiego modelu oceny ekstremów pogodowych Przyczyną niedawnej fali upałów w Ontario, Quebec i atlantyckich prowincjach Kanady są zmiany klimatu spowodowane przez człowieka - ogłosili kanadyjscy naukowcy… » więcej 2024-07-11, godz. 07:40 Wiceszef MON: nowa umowa umożliwi produkcję w Polsce czołgów i wozów towarzyszących Nowa umowa konsorcyjna między PGZ a Hyundai Rotem umożliwi produkcję w Polsce K2 i wozów towarzyszących. Polska ma też produkty interesujące dla strony… » więcej 2024-07-11, godz. 07:30 Biełsat: 30 lat rządów Łukaszenki i budowania kultu jednostki, czyli jak lider Białorusi „stał się pomnikiem… 10 lipca 1994 r. na Białorusi rozpoczęły się rządy Alaksandra Łukaszenki. Od tamtej pory białoruski polityk nie wypuszcza władzy z rąk, przekształcając… » więcej
83848586878889
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »