Jednocześnie odsetek przeciwników wejścia Szwecji do NATO utrzymuje się na poziomie 20 proc., a liczba osób niezdecydowanych wzrosła z 17 do 23 proc.

Według politologa prof. Niklasa Eklunda z Uniwersytetu w Umea w północnej Szwecji wyniki sondażu nie powinny być zaskoczeniem.

"W otaczającym nas świecie wiele się wydarzyło - na przykład wydaje się, że wojna na Ukrainie utknęła w martwym punkcie. To uczucie, które towarzyszyło nam (Szwedom) wiosną i latem 2022 roku w związku z bezpośrednim zagrożeniem ze strony Rosji, zaczęło słabnąć" - ocenił ekspert.

W ocenie prof. Eklunda inny powód spadku poparcia dla członkostwa w NATO to przedłużający się proces akceptacji szwedzkiego wniosku przez Turcję i Węgry. "Być może ludzie zastanawiają się, jak to możliwe, że Finlandia mogła zostać członkiem Sojuszu (akcesja tego kraju została zaakceptowana w kwietniu br. - PAP), a Szwecja ma kłopoty" - podkreślił.

Władze Szwecji złożyły wniosek o wejście do NATO w maju 2022 roku. Od tego czasu poparcie społeczeństwa dla członkostwa Szwecji w Sojuszu rosło, a grupa przeciwników zmniejszała się. (PAP)

zys/ szm/