Minister rozwoju: osoby z ADHD, autyzmem, dysleksją mogą być wartością dla firm i całej gospodarki
„Jestem neuroróżnorodn_” to ogólnopolska kampania społeczna skierowana do pracodawców. Jak podaje jej inicjator i organizator, Fundacja JiM, celem jest promocja potencjału osób neuroróżnorodnych w społeczeństwie oraz zachęcenie przedsiębiorców do dostrzeżenia i rozwijania potencjału wszystkich pracowników.
Podczas konferencji prasowej minister rozwoju podkreślił, że neuroróżnorodność może dotyczyć nawet 20 proc. osób. "Jestem przekonany, że każdy z nas na co dzień spotyka osoby neuroatypowe, neuroróżnorodne, bo tak pokazują statystyki, ale mało kto jest świadomy, że to jest tego typu osoba. Przy pewnej wrażliwości i uwzględnieniu ich potrzeb te osoby mogą być wartością dla firmy, a nie problemem" - zaznaczył szef MRiT.
Dodał, że osoby neuroatypowe są bardzo zaangażowane w pracę, często mają ponadprzeciętne umiejętności matematyczne i zdolności analityczne. "Trzeba ten potencjał wykorzystać. To może być ogromna zaleta dla tej osoby, dla pracodawcy i w ogóle dla gospodarki. Bo mamy dane, które pokazują, że aktywizacja zawodowa tylko osób z autyzmu doprowadziłaby do zysków dla gospodarki na poziomie 12 mld zł i pozwoliłaby rozwijać gospodarkę na poziomie ok. 1,2 proc. PKB szybciej" - powiedział Buda.
Jak podała Fundacja JiM, spektrum neuroróżnorodności to m.in. ADHD (ok. 10 proc. osób), dysleksja (ok. 10 proc. osób), dyspraksja (ok. 2 proc.), spektrum autyzmu (ok. 1–2 proc.) i Zespół Tourette’a (ok. 1 proc.).
Wskazano, że kampania ma przybliżyć pojęcie neuroróżnorodności, wskazywać korzyści z zatrudniania osób w spektrum neuroróżnorodności i edukować, jak dopasować warunki pracy i politykę personalną, by były neuroinkluzywne i przyjazne dla wszystkich pracowników.
MRiT objęło kampanię patronatem honorowym.(PAP)
kmz/ mhr/