Radio Opole » Kraj i świat
2023-05-28, 11:30 Autor: PAP

Ekstraklasa piłkarska – w Lechu czas pożegnań

Piłkarze Lecha Poznań zakończyli sezon z brązowymi medalami, a sobotni mecz Jagiellonią Białystok (2:0) był dla sporej grupy pożegnalnym występem w barwach "Kolejorza". Blisko 40 tysięcy kibiców owacyjnie żegnało w trakcie i po spotkaniu odchodzących zawodników.

Pedro Rebocho, Lubomir Satka, Artur Sobiech, Michał Skóraś oraz dwaj bramkarz Artur Rudko i Dominik Holec – ci piłkarze nie zagrają już w poznańskiej drużynie. Bardzo prawdopodobne, że ich los podzieli Joao Amaral. Portugalczyk ma wprawdzie ważny kontrakt, ale w minionym sezonie grał bardzo mało i już w przerwie zimowej nosił się z zamiarem odejścia.


W sobotni wieczór największe brawa otrzymał Skóraś, który z poznańskim klubem związany był przez blisko dziewięć lat.


"Kibice w Poznaniu są czasami specyficzni i nie zawsze było kolorowo, ale naprawdę dostałem ogromne wsparcie i prezent. Dla mnie to było coś niesamowitego" – mówił po spotkaniu z Jagiellonią pomocnik zespołu, który od 1 lipca będzie zawodnikiem belgijskiego Club Brugge.


Jak dodał, trzecie miejsce w lidze może jednak zostawić pewien niedosyt, bo liczył, że uda się przynajmniej podjąć walkę o obronę mistrzowskiego tytułu.


"Z drugiej strony był to nasz 56. mecz w tym sezonie, licząc wszystkie rozgrywki. Można powiedzieć, że rozegraliśmy dwa sezony w jednym, dlatego to trzecie miejsce w tych rozgrywkach jest dla nas też bardzo ważne" – zaznaczył.


23-letni Skóraś przyznał, że opuszcza stolicę Wielkopolski jako spełniony piłkarz. Zdobył z klubem mistrzostwo kraju, wicemistrzostwo i brązowy medal. Grał z fazie grupowej Ligi Europy i w ćwierćfinale Ligi Konferencji.


"Żałuję tylko, że nie udało się zdobyć Pucharu Polski czy superpucharu. Myślę, że mogę czuć się spełniony, rozwinąłem się piłkarsko, dużo się zmieniło w mojej grze na przestrzeni kilku ostatnich lat. Będę też wspominał chłopaków do końca życia i tę niepowtarzalną atmosferę na Bułgarskiej" – podsumował reprezentant Polski.


Podobnie jak Skóraś, także Satka opuszcza Lecha z podniesioną głową. On też przyczynił się do sukcesów zespołu w ostatnich czterech latach. Słowacki obrońca w trakcie pobytu w Poznaniu był też regularnie powoływany do reprezentacji narodowej. Miał też niemały udział w zwycięstwie nad Jagiellonią, które zapewniło "Kolejorzowi" trzecią lokatę. W drugiej połowie podwyższył wynik na 2:0.


"Dołożyłem tylko nogę, obrońcy próbowali wybijać piłkę, ale na szczęście im się nie udało. Nie strzeliłem gola przez cały sezon i nie sądziłem, że mi się to uda. Chciałem po prostu wygrać ten mecz i pożegnać się z kibicami z medalem. Zdobyłem pierwszego gola w tym sezonie i zarazem ostatniego w Lechu" – przyznał.


Słowak uważa, że w lidze jego zespół nie był w stanie wywalczyć coś więcej niż trzecie miejsce.


"Na początku rozgrywek straciliśmy bardzo dużo punktów i Raków z Legią nam +odjechały+. Dla Lecha trzecie miejsce nigdy nie jest sukcesem, ale jak spojrzymy na cały sezon, to jest +OK+" – ocenił.


Jak dodał, z Lechem żegna się z ciężki sercem, ale też to był jego wybór. Nie chciał zdradzić, gdzie zagra w kolejnym sezonie.


"Już w pierwszym dniu zostałem przyjęty w Poznaniu tak, że czułem się tu jak w domu. Odchodzę, bo kariera piłkarza jest krótka, a ja chciałbym spróbować sił w mocniejszej lidze. Nie rozmawiałem jeszcze z moim agentem, nie wiem, czy ma już dla mnie jakieś oferty" – wyjaśnił.


Lechici od niedzieli są na urlopach, a do treningów wrócą 26 czerwca. (PAP)


autor: Marcin Pawlicki


lic/ mask/


Kraj i świat

2024-07-09, godz. 23:10 ME 2024 - trenerzy z największą liczbą meczów (dokumentacja) W półfinale piłkarskich mistrzostw Europy, w którym Hiszpania pokonała Francję 2:1, pokonanych 'Trójkolorowych' po raz 17. w historii poprowadził w tym… » więcej 2024-07-09, godz. 23:10 Ekstraklasa piłkarska - chorwacki bramkarz Brkic w Motorze Lublin Chorwacki bramkarz Ivan Brkic jest trzecim zawodnikiem pozyskanym przez beniaminka piłkarskiej ekstraklasy Motor Lublin. » więcej 2024-07-09, godz. 23:10 USA/ Szef MON: policje i straże graniczne z państw sojuszniczych powinny wesprzeć ochronę polskiej granicy Policje i straże graniczne z państw sojuszniczych powinny wesprzeć ochronę polskiej granicy; to jednocześnie zewnętrzna granica UE i NATO, a jej naruszanie… » więcej 2024-07-09, godz. 23:10 ME 2024 - kartki Czerwone i żółte kartki po 49 z 51 meczów: czerwone (3): Szkocja (1): Ryan Porteous Turcja (1): Bertug Yildirim Czechy (1): Tomas Chory czerwona… » więcej 2024-07-09, godz. 23:10 ME 2024 - strzelcy Klasyfikacja strzelców - po 49 z 51 meczów (112 bramek): 3 - Cody Gakpo (Holandia) Georges Mikautadze (Gruzja) Jamal Musiala (Niemcy) Dani Olmo (Hiszpania)… » więcej 2024-07-09, godz. 23:10 ME 2024 - wyniki i program fazy pucharowej Wyniki i program fazy pucharowej piłkarskich mistrzostw Europy: 1/8 finału29 czerwca, sobota 1. Szwajcaria - Włochy 2:0 (1:0) 2. Niemcy - Dania 2:0 (0:0)30… » więcej 2024-07-09, godz. 23:00 ME 2024 - Hiszpania - Francja 2:1 (wynik) 1/2 finału: Hiszpania - Francja 2:1 (2:1). Bramki: 0:1 Randal Kolo Muani (9-głową), 1:1 Lamine Yamal (21), 2:1 Dani Olmo (25). Żółta kartka - Hiszpania:… » więcej 2024-07-09, godz. 23:00 ME 2024 - Holendrzy dotarli do Dortmundu cztery godziny później niż planowali Piłkarze reprezentacji Holandii do hotelu w Dortmundzie, gdzie w środę zagrają z Anglią w drugim półfinale mistrzostw Europy, dotarli po 21.30, czyli cztery… » więcej 2024-07-09, godz. 22:50 USA/ Szef MON: nie podejmiemy decyzji o strącaniu rosyjskich pocisków nad Ukrainą bez sojuszniczego wsparcia i zgody Nie podejmiemy decyzji o strącaniu rosyjskich pocisków nad Ukrainą bez sojuszniczego wsparcia i zgody; zawsze będziemy zabiegać o to, żeby odpowiadać, żeby… » więcej 2024-07-09, godz. 22:40 Komunikat Totalizatora Sportowego (09-07-2024) Komunikat Totalizatora Sportowego Totalizator Sportowy Spółka z o.o. podaje ilości i wysokości wygranych w grach losowychw dniu 2024-07-09 o godz. 22:00Lotto… » więcej
128129130131132133134
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »