Ekstraklasa koszykarek – BC Polkowice – AZS UMCS 70:77 (opinie)
Po pierwszym meczu finału play off BC Polkowice – AZS UMCS (70:77) powiedzieli:
Olga Trzeciak (Polski Cukier AZS UMCS Lublin): „Początek w naszym wykonaniu był bardzo nerwowy i dlatego nasza gra nie wyglądała tak, jak chcieliśmy. Ale z czasem nabrałyśmy pewności i zaczęłyśmy grać naszą koszykówkę. Przegrałyśmy walkę na tablicach, ale okazało się, że możemy i tak zwyciężyć. Plan minimum wykonaliśmy i na pewno jutro będzie się nam grać łatwiej”.
Krzysztof Szewczyk (trener Polski Cukier AZS UMCS Lublin): „Na początku drugiej kwarty byliśmy w trudnej sytuacji, bo Polkowice odskoczyły nam na 14 punktów, ale zespół się nie poddał. Dzięki rzutom za trzy punkty drużyna wróciła do gry, a później pokazała prawdziwy charakter. Dziewczyny do końca walczyły o zwycięstwo i pokazały, że te nerwowe końcówki potrafią rozgrywać. Nie było momentu zwątpienia. Dzięki wygranej mamy teraz atut boiska po swojej stronie, ale wszystko może się jeszcze wydarzyć. Mamy plan minimum zrealizowany, ale nie wyobrażam sobie, aby jutro zespół oddał mecz bez walki. To są finały. Prowadzimy, ale walka trwa dalej”.
Ze strony BC Polkowice nikt nie pojawił się na konferencji.(PAP)
marw/ cegl/