Niemcy/ Uczelnia wyrzuca z nazwy cesarza Wilhelma II; był "nacjonalistyczny, antysłowiański i wręcz obsesyjnie antysemicki"
Westfalski Uniwersytet Wilhelma w Münster, nazwany imieniem byłego cesarza Niemiec Wilhelma II (1859-1941), ma się w przyszłości nazywać tylko Uniwersytetem w Münster - zdecydował w środę Senat uczelni. Powodem jest fakt, że Wilhelm II "był nacjonalistyczny, antysłowiański i wręcz obsesyjnie antysemicki".
Decyzję poprzedziły wieloletnie dyskusje.
W 2018 roku przedstawiciele studentów wezwali uczelnię, by zajęła się swoim patronem w sposób historyczno-krytyczny. Senat zlecił wówczas powołanie grupy roboczej - pisze portal dziennika "Welt".
W opublikowanym w grudniu raporcie końcowym stwierdzono, że "nie ma wątpliwości, że Wilhelm II był wyjątkowo militarystyczny i nacjonalistyczny, antysłowiański i wręcz obsesyjnie antysemicki. Historycy postrzegają również Wilhelma II jako przedstawiciela kolonializmu.
Decyzja o zmianie nazwy wejdzie w życie prawdopodobnie 1 października, po zatwierdzeniu zmiany przez ministerstwo kultury i nauki Nadrenii Północnej-Westfalii.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
bml/ mms/