Kobieta została objęta prokuratorskim śledztwem. Wśród dowodów w jej sprawie jest nagranie z supermarketu, na którym widać jej spotkanie z Messiną Denaro. W jednej z jego kryjówek znaleziono też listy i poufne wiadomości, jakie do niego pisała.

Minister oświaty wezwał przedstawicieli władz regionu Sycylia, by przedyskutować kroki, jakie należy podjąć wobec nauczycielki, która może zostać oskarżona o pomoc ukrywającemu się szefowi mafii.

Ujawnienie kontaktów nauczycielki z potężnym i niebezpiecznym mafijnym bossem wywołało oburzenie dyrekcji zespołu szkół w sycylijskim mieście Castelvetrano, która na razie zawiesiła ją do końca marca, ale deklaruje też, że nie chce jej więcej widzieć w murach szkolnych.

Konsternacja jest tym większa, że – jak zauważają media - w tej szkole podstawowej i gimnazjum realizowane są programy edukacyjne na temat praworządności, w duchu sprzeciwu wobec mafii.

"Taka osoba nie może mieć więcej żadnych kontaktów ze światem szkoły" - mówią reprezentanci władz regionalnych. Kładą nacisk na konieczność ochrony szkoły.

Castelvetrano to rodzinna miejscowość Messiny Denaro, który po tym, jak został aresztowany na wyspie, odbywa karę dożywocia za zbrodnie i zamachy.

Nauczycielka jest zaś córką zmarłego miejscowego mafijnego bossa. W oświacie pracuje od 18 lat.

Dyrektor szkoły przyznała, że kobieta nigdy nie budziła żadnych podejrzeń, a ujawnione przez media jej kontakty z Messiną Denaro były dla wszystkich kolosalnym zaskoczeniem.

Z ustaleń śledczych wynika, że utrzymywali oni "bardzo intensywne" kontakty listowe.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ zm/