Allianz MTV Stuttgart - ŁKS Commercecon Łódź 3:2 (32:30, 18:25, 25:15, 19:25, 17:15).

ŁKS Commercecon Łódź: Klaudia Alagierska-Szczepaniak, Valentina Diouf, Zuzanna Górecka, Roberta Ratzke, Lana Scuka, Kamila Witkowska - Paulina Maj-Erwardt (libero) - Angelika Gajer, Anastazja Hryszczuk, Julita Piasecka, Kinga Drabek, Aleksandra Gryka.

Allianz MTV Stuttgart: Britt Bongaerts, Krystal Rivers, Eline Timmerman, Laura Kunzler, Marie Scholzel, Maria Segura - Roosa Koskelo (libero) - Luisa Keller, Simone Lee.

Dla drużyny z Łodzi mecz z mistrzyniami Niemiec miał większą stawkę niż jedynie chęć zrewanżowania się za porażkę 0:3 u siebie na inaugurację rozgrywek. ŁKS Commercecon w przedostatniej kolejce fazy grupowej walczył bowiem o utrzymanie pozycji lidera gr. D i tym samym przybliżenie się do awansu do rundy play off.

Łodziankom nie udało się jednak dobrze otworzyć meczu, choć były tego blisko. W pierwszym – bardzo zaciętym i trwającym aż 37 minut – secie nadawały ton grze. Do tego miały cztery szanse na zapisanie tej partii po swojej stronie, lecz za każdym razem piłkę setową broniły gospodynie. Później zaś to siatkarki ze Stuttgartu przejęły inicjatywę i były bliżej zwycięstwa. Udało im się to za sprawą bardzo skutecznej Amerykanki Krystal Rivers.

Drugą partię znów lepiej zaczęły podopieczne trenera Alessandro Chiappiniego, które prowadziły 4:1 i 7:3. Mistrzynie Niemiec szybko jednak odrobiły straty, co na chwilę odebrało chęci drużynie z Łodzi. Po atakach Rivers i Marie Scholzel oraz kiwce Britt Bongaerts gospodynie odskoczyły na trzy punkty (15:12), ale tym razem to siatkarki ŁKS Commercecon szybko odrobiły straty i znów spisywały się lepiej od rywalek. Po bloku na Laurze Kunzler prowadziły 22:18, a po zatrzymaniu na siatce Marii Segury – 24:18. Zasłużone zwycięstwo asem serwisowym przypieczętowała Brazylijka Roberta Ratzke.

Dobrej gry łódzki zespół nie kontynuował jednak po powrocie na boisko. Trzecią odsłonę miejscowe zaczęły od prowadzenia 5:1, a później z dużą łatwością powiększyły przewagę do 11:4 i przy mnożących się błędach po stronie ŁKS Commercecon do końca kontrolowały przebieg seta. Rozbite łodzianki zdobyły w nim zaledwie 15 punktów. Do swojej gry wróciły w kolejnej partii. Bardzo skuteczna była w niej Valentina Diouf, po której atakach liderki polskiej ekstraklasy prowadziły 11:8, 14:11, 20:17, a po asie serwisowym Włoszki - 24:18. Do tie-breaka doprowadziła zaś Aleksandra Gryka.

W rozstrzygającym secie lepsze były siatkarki MTV, które szybko objęły prowadzenie (5:1 i 8:2). Łodzianki jeszcze raz podjęły walkę i odrobiły straty (12:12). Znów nie brakowało emocji, ale w końcu do trzeciej piłki meczowej doprowadziła Rivers, a punktem zdobytym z zagrywki zacięte spotkanie zakończyła Scholzel.

Dzięki wygranej mistrzynie Niemiec objęły prowadzenie w tabeli gr. D, a ŁKS Commercecon zajmuje drugie miejsce. W innym spotkaniu tej serii gier Fenerbahce Opet Stambuł zagra w czwartek na wyjeździe z najsłabszym w stawce Tenerife La Laguna. Z rywalem z Turcji łodzianki zmierzą się za tydzień w Stambule na zakończenie fazy grupowej LM. (PAP)

autor: Bartłomiej Pawlak

bap/ cegl/