PSSE w Poznaniu rejestruje i monitoruje przypadki styczności i narażenia na wściekliznę w Poznaniu i powiecie poznańskim oraz liczbę osób, którym podano szczepienia przeciwko tej chorobie. Najwięcej zgłoszeń przypada w okresie letnim.

Rzeczniczka poznańskiego sanepidu Cyryla Staszewska poinformowała PAP, że od stycznia do końca sierpnia pokąsane zostały 304 osoby; sześć odnotowanych przypadków dotyczy pokąsań, do których doszło poza granicami kraju. Szczepienia przeciwko wściekliźnie podano 89 osobom, w tym pokąsanym poza Polską.

W większości przypadków pogryzienia spowodowane były przez psy – 43, w tym jeden przypadek miał miejsce w Meksyku i jeden w Gruzji. 32 zdarzenia dotyczą pokąsań przez koty, w tym jeden przypadek miał miejsce w Grecji i jeden w Turcji.

Poznański sanepid odnotował też dwa przypadki pokąsania przez małpę. Jeden miał miejsce na Gibraltarze, drugi w Indonezji.

Statystyki obejmują ponadto sześć przypadków zdarzeń z udziałem lisa – chodzi o pokąsanie lub kontakt ze śliną zwierzęcia bez naruszenia ciągłości skóry, dwa przypadki ugryzienia przez wiewiórkę oraz pojedyncze przez jenota, konia, nietoperza i kunę.

Wścieklizna jest nieuleczalną, śmiertelną chorobą wirusową o ostrym przebiegu, której można zapobiegać poprzez szczepienia. Zaliczana jest do chorób odzwierzęcych.

28 września obchodzony jest Światowy Dzień Wścieklizny. (PAP)

Autor: Rafał Pogrzebny

rpo/ mir/