Ukraina/ Drugi dzień pseudoreferendów – mieszkańcy zmuszani do głosowania przez uzbrojonych ludzi
Drugi dzień głosowania w pseudoreferendach zainicjowanych przez Rosję na terenach okupowanych urzędnik określił jako „przedstawienie teatralne niskich lotów”.
„Otrzymujemy liczne informacje od mieszkańców, nękanych przez Rosję. To (miejscowości) Ołeszki, Dnipriany, Rybacze, Kozaczi Łaheri, Inhułec, Chersoń, Tarasiwka, Petropawliwka, Wynohradowo. Podobnie jak w innych miejscowościach, kolaboranci chodzą po domach w asyście ludzi z karabinami i zmuszają (mieszkańców) do głosowania” – napisał Januszewycz.
Według niego tym, którzy nie chcą głosować lub są przeciw, okupanci mówią, że mają 24 godziny na wyjazd. Ci, którzy wcześniej przyjęli rosyjskie paszporty, otrzymują wezwania do wojska.
Jednocześnie, jak informuje Januszewycz, „nie ma żadnych korytarzy humanitarnych, okupanci sprowokowali kryzys humanitarny, by stworzyć wrażenie, że Ukraina z tych ludzi zrezygnowała”. „A teraz poprzez tortury, porwania i groźby przeprowadzają fałszywe referendum, żeby spróbować jakkolwiek zalegitymizować swój terror” – dodał urzędnik.
Podobne informacje docierają z innych regionów, gdzie odbywają się nielegalne „głosowania”. W mediach społecznościowych publikowane są nagrania z kamer monitoringu, m.in. z obwodu zaporoskiego, na których widać „komisje” w asyście uzbrojonych ludzi na klatkach schodowych.
Od piątku władze okupacyjne w zajętych częściowo przez wojska rosyjskie czterech obwodach na wschodzie i południu Ukrainy przeprowadzają pseudoreferenda aneksyjne. Głosowania na okupowanych terytoriach obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego mają potrwać do wtorku. (PAP)
just/ akl/