Na nowym singlu Björk w roli wokalisty zadebiutował jej syn, gitarzysta
Ogłaszając wydanie singla w dniu 22 września artystka wyjaśniła w mediach społecznościowych, że piosenka „Ancestress” jest listem do jej matki. „To jej historia widziana z mojego punktu widzenia. Jest napisana w porządku chronologicznym, pierwszy werset odnosi się do mojego dzieciństwa” – oświadczyła. Dodała, że utwór został zainspirowany islandzką piosenką „Grafskrift”, która jest „patriarchalnym przedstawieniem czyjegoś życia”. Ona zaś postanowiła opowiedzieć o matce „po kobiecemu”, jak się wyraziła, czyli bardziej emocjonalnie.
Udział w powstaniu tego utworu ma jej syn Sindri Eldon. To islandzki gitarzysta. urodzony 8 października 1986 roku, a przy tym pierworodne dziecko Björk (artystka ma jeszcze córkę Isadorę, urodzoną 3 października 2002 r. ze związku z amerykańskim artystą Matthew Barney’em). Jego ojcem jest gitarzysta grupy Sugarcubes - Eldon Jónsson. Jak dodała Björk, to jej syn zaaranżował i wykonał wokale.
Björk niejako przy okazji otworzyła się również na temat swojego podejścia do pogrzebów. „Przez 20 lat nie potrafiłam w nich uczestniczyć”, oświadczyła. „Być może po przeżyciu tysiąca koncertów, mam zbyt określone poglądy na to, jak powinien wyglądać rytuał, jaki rodzaj dźwięku dobrać, jaką strukturę muzyczną, słowa…".
W ceremoniach pogrzebowych artystce najbardziej jednak przeszkadza to, że celebrowane są w świątyniach. „Jak można wyzwolić duszę w tak klaustrofobicznym środowisku, jakim jest kościół? Kiedy dusza wyrusza, musi być na zewnątrz (…)”. Ogromna staje się, tylko gdy łączy się z żywiołami” – uważa. (PAP Life)
pba/moc/