W ciągu dwóch i pół roku GZM przekaże prawie 1,5 mln zł zarządzającemu tymi obiektami Stowarzyszeniu Miłośników Ziemi Tarnogórskiej (SMZT). Pieniądze te trafią na działania promocyjne i bieżącą działalność Stowarzyszenia, związaną z ochroną dziedzictwa. Mieszkańcy GZM będą mogli korzystać ze zniżek na zakup biletów.

O szczegółach umowy opowiedzieli w czwartek, podczas konferencji prasowej zorganizowanej w podziemiach kopalni, przewodniczący zarządu GZM Kazimierz Karolczak i szef SMZT Zbigniew Pawlak.

Pawlak przypomniał, że Kopalnia, Sztolnia i inne okoliczne pogórnicze zabytki (nie tylko w Tarnowskich Górach, ale też Bytomiu i Zbrosławicach) to jedyne obiekty wpisane na listę UNESCO w woj. śląskim. Zaznaczył zarazem, że tarnogórskie zabytki nie są dotowane przez rząd czy urząd marszałkowski, są utrzymywane głównie dzięki działalności Stowarzyszenia – z wpływów z biletów oraz dzięki wsparciu gminnemu; teraz SMZT zyskuje nowego partnera.

„My te zabytki utrzymujemy z własnych środków i jest niezmiernie ważne, aby takie podmioty jak Metropolia wspierały te obiekty (...) Będzie łatwiej razem zadbać o światowe dziedzictwo” - zaznaczył szef SMZT.

Karolczak akcentował, że zarówno GZM, jak i Zabytkową Kopalnię Srebra łączą innowacje i pionierskie rozwiązania, ułatwiające życie ludziom. GZM, która obejmuje 41 miast i gmin, jest pierwszą i jak na razie jedyną metropolią w kraju, z kolei Tarnowskie Góry przed laty były pionierem rewolucji przemysłowej w tej części Europy, dzięki której zbudowano Góry Śląsk – przypomniał.

„W GZM myślimy podobnie. Wierzymy w rozwój, wspólnotowość, sprawczość. Skupiamy się na technologiach i rozwiązaniach, które czynią życie łatwiejszym, bezpieczniejszym, lepszym” - powiedział przewodniczący zarządu GZM, odnosząc się do podpisanej umowy partnerstwa.

Karolczak przypomniał, że czas pandemii bardzo trudny dla turystyki, poważne problemy dotknęły także SMZT. „Mam nadzieję, że dzięki temu partnerstwu również Stowarzyszenie będzie mogło spoglądać z optymizmem w przyszłość, a my zadbamy wspólnie o światowe dziedzictwo” - zadeklarował.

Pytany o trudności z czasów pandemii Pawlak odpowiedział, że teraz jego Stowarzyszenie małymi krokami wychodzi z trudności – ruch turystyczny sukcesywnie się zwiększa. Szef SMZT mówił, że chciałby, aby mieszkańcy całej Metropolii odwiedzając tarnogórskie zabytki poznawali swoją tożsamość i byli z niej dumni – także z tego, znalazły się na prestiżowej liście UNESCO.

W ramach współpracy na terenie Kopalni i w jej mediach będą promowane nie tylko zabytki, ale też GZM - w kontekście rozwoju i innowacyjności. Mieszkańcy GZM uzyskają m.in. 20 proc. zniżki na zakup biletów wstępu do tego zabytku. Aby uzyskać zniżkę, powinni okazać przy kasie aktywny bilet imienny komunikacji zbiorowej, organizowanej przez Zarząd Transportu Metropolitalnego. Podpisana właśnie umowa będzie obowiązywała przez dwa i pół roku, później ma być kontynuowana.

„Kopalnia rud ołowiu, srebra i cynku wraz z systemem gospodarowania wodami podziemnymi w Tarnowskich Górach" stały się 15. polskim obiektem na liście światowego dziedzictwa UNESCO 9 lipca 2017 r. Wpis na listę UNESCO objął 28 obiektów pogórniczych, w tym zajmujący 150 ha kompleks podziemi po dawnym górnictwie rud ołowiu, srebra i cynku. Tarnogórskie zabytki wyróżnia wyjątkowy system gospodarowania wodami podziemnymi. Wodę z tych wyrobisk wykorzystywano nie tylko w celach przemysłowych, ale też spożywczych, co jest unikatem w skali świata.

Przez kilka stuleci na obszarze Tarnowskich Gór i okolic funkcjonowało kilka tysięcy kopalń; powstało tam ok. 20 tys. szybów i ponad 150 km podziemnych wyrobisk. Częścią tego kompleksu są dwa najbardziej znane obiekty - Zabytkowa Kopalnia Srebra oraz Sztolnia Czarnego Pstrąga.

Sztolnią Czarnego Pstrąga nazywany jest 600-metrowy fragment Głębokiej Sztolni Fryderyk, służącej kiedyś do odwadniania tarnogórskich podziemi. Turyści pływają tamtędy łodziami od 1957 r. Zabytkowa Kopalnia Srebra to z kolei jedyna w Polsce trasa turystyczna, wytyczona w podziemiach będących pozostałością po dawnych kopalniach rud srebra, ołowiu i cynku. Stanowi niewielki fragment dawnej kopalni Fryderyk. Do zwiedzania została udostępniona w 1976 r. Przygotowany dla zwiedzających prawie dwukilometrowy szlak przebiega na głębokości 40 m pod ziemią.(PAP)

autor: Krzysztof Konopka

kon/ dki/