Szef MSZ rozpoczął wizytę w Helsinkach, spotka się z ministrami i prezydentem Finlandii
Jak poinformowało polskie ministerstwo spraw zagranicznych w komunikacie, w Helsinkach minister Rau zostanie przyjęty przez prezydenta Finlandii Sauliego Niinisto, a także spotka się z ministrem spraw zagranicznych Pekką Haavisto oraz minister ds. europejskich i aktywów państwowych Tytti Tuppurainen.
Tematami poruszonymi podczas spotkań będą - jak zapowiada MSZ - wojna na Ukrainie i zapewnienie jej pomocy humanitarnej, europejska architektura bezpieczeństwa w kontekście fińskich aspiracji do przystąpienia do struktur NATO, obecna sytuacja w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) oraz jej przyszłość, a także polsko-fińskie relacje dwustronne.
Podczas wizyty w Helsinkach planowana jest wspólna konferencja prasowa szefów dyplomacji Polski i Finlandii.
Rau leci do Helsinek bezpośrednio po powrocie ze szczytu NATO w Madrycie. Przywódcy państw Sojuszu Północnoatlantyckiego postanowili m.in. wyraźnie wzmocnić wschodnią flankę oraz zaprosić Szwecję i Finlandię do wstąpienia w szeregi NATO.
Szef MSZ powiedział w czwartek w stolicy Hiszpanii, że jego wizyta w Helsinkach "będzie miała charakter także symboliczny". "Będę pierwszym ministrem spraw zagranicznych państwa NATO, który po tym szczycie dla Finów i Szwedów absolutnie historycznym będzie tam składał wizytę" - zauważył.
"Czuję się szczególnie upoważniony do jej złożenia w takim kontekście, dlatego że nasza dyplomacja od kilku dobrych tygodni pracowała nad przezwyciężeniem tego kryzysu, który wynikał z obiekcji strony tureckiej, zatroskanej o swoje bezpieczeństwo i wskazującej na zagrożenie terrorystyczne" - dodał.
Turcja sprzeciwiała się akcesji Szwecji i Finlandii, zarzucając im wspieranie organizacji kurdyjskich uznawanych przez Turcję za terrorystyczne, nałożenie na kraj embarga na import broni oraz niespełnianie wniosków o ekstradycję osób ściganych przez Ankarę. We wtorek na madryckim szczycie Turcja zgodziła się poprzeć członkostwo Finlandii i Szwecji w Sojuszu. Zrobiła to w zamian za obietnicę wsparcia w walce z kurdyjskimi organizacjami uznawanymi za terrorystyczne. Erdogan podkreślił, że wśród zobowiązań krajów nordyckich znalazło się również wydanie osób podejrzanych o działalność terrorystyczną.
W czwartek prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ostrzegł, że jeżeli Szwecja i Finlandia nie wywiążą się ze zobowiązań zapisanych w ich porozumieniu z Turcją dotyczącym akcesji do NATO, wniosek ratyfikacyjny nie zostanie przesłany do tureckiego parlamentu. (PAP)
autor: Karol Kostrzewa
kos/ akl/