Japońskie oceanarium wykorzystało plastikowe odpady wydobyte z wód, aby stworzyć edukacyjną wystawę
8 czerwca z okazji Światowego Dnia Oceanu w japońskim akwarium Yokohama Hakkeijima pojawiła się wystawa „MicroPlastic Globe”. Ma ona uświadomić odwiedzającym, że miliony ton plastiku, które trafiają do oceanów, całkowicie niszczą ich ekosystem. Kolekcja składa się z pięciu kul, z których każda przedstawia inne morskie stworzenia - błazenki, wieloryby, żółwie morskie, meduzy i pingwiny. Wszystkie one mocno ucierpiały z powodu zanieczyszczenia wód mikroplastikiem. Przypominają o tym płatki - oczywiście - mikroplastiku, które tak, jak niegdyś śnieg, wirują wokół zagrożonych stworzeń.
Według badań przeprowadzonych przez Yokohama Hakkeijima, odpady z tworzyw sztucznych są niezwykle niebezpieczne dla błazenków - ryb znanych głównie za sprawą sympatycznego Nemo z kreskówki Disneya. Mieszkają one bowiem w rafach koralowych, które są przez mikroplastik w oceanie bezpowrotnie niszczone.
Jeszcze jaśniej wytłumaczony jest degenerujący wpływ mikroplastiku na wieloryby. Wieloryb w szklanej kuli przedstawiony jest z otwartym pyskiem, przez co zdaje się połykać plastikowe drobinki razem z pożywieniem. Niestety tak samo dzieje się w rzeczywistości.
Twórcy projektu liczą na to, że te sugestywne obrazy uświadomią skalę problemu.
agf/moc/