Netflix od kilku miesięcy realizuje serial o życiu domowym Harry’ego i Meghan
W ubiegłym roku Harry i Meghan podpisali z Netfliksem umowę, w ramach których ich firma producencka ma realizować filmy dokumentalne i fabularyzowane, seriale oraz programy dla dzieci. Książęca para miała rzekomo otrzymać za to 100 mln dolarów. Jednym z tych projektów jest dokument zatytułowany „Heart of Invictus”. Dotyczy on zawodów sportowych dla weteranów wojennych – Invictus Games, które od 2014 r. współorganizuje książę Harry. W kwietniu ekipa Netfliksa towarzyszyła Susseksom w Hadze, gdzie odbyła się ostatnia edycja imprezy.
Jak się jednak okazuje, ekipa Netfliksa towarzyszy Meghan i Harry'emu nie tylko podczas wyjazdów związanych z Invictus Games. Kamery są też w kalifrnijskim domu pary i to bardzo często. Jak donosi serwis Page Six, w ramach wspomnianej umowy Netflix realizuje też serial dokumentalny o życiu domowym Harry’ego i Meghan. Szefowie giganta streamingowego chcą, by ukazał się on pod koniec roku, w podobnym czasie, co bardzo wyczekiwany książkowy pamiętnik księcia. I tu pojawia się zgrzyt, bo Susseksowie chcieliby natomiast, był obraz miał premierę w 2023 roku.
Między słynną parą a Netfliksem doszło ostatnio do innego zgrzytu. Na początku maja platforma streamingowa ogłosiła, że zawiesiła prace nad serialem animowanym „Pearl”, którego producentką wykonawczą jest Markle. Miał on opowiadać o 12-letniej dziewczynce, która znajduje inspirację w życiorysach wybitnych kobiet. Decyzję o anulowaniu tego i innych seriali animowanych Netflix podjął po tym, jak ogłosił, że utracił 200 tys. abonentów w pierwszym kwartale 2022. (PAP Life)
ag/ gra/