Leszczyna: Glapiński podeptał i zrujnował standardy Banku Centralnego
W środę wieczorem w Warszawie zebrał się Klub Parlamentarny PiS, podczas którego lider partii Jarosław Kaczyński miał mobilizować parlamentarzystów oraz przedstawić plany ugrupowania. Wcześniej obradowało kierownictwo ugrupowania. Jednym z gości posiedzenia klubu był szef NBP Adam Glapiński, którego kandydatura na drugą kadencję ma być głosowana w Sejmie w czwartek. Izabela Leszczyna (KO) pytana była w Onet Rano m.in. o to, czy udział Glapińskiego w posiedzeniu klubu była dla niej zaskoczeniem.
"Szczerze? Nie, oczywiście, gdyby ktoś mi powiedział kilka lat temu, że prezes Banku Centralnego, dużego europejskiego, demokratycznego państwa jedzie na zebranie partyjne, robi sobie - nie wiem - kampanię wyborczą, umawia się na coś z politykami konkretnej partii - nie uwierzyłabym" - powiedziała posłanka.
Oceniła, że Glapiński "podeptał i zrujnował" standardy Banku Centralnego. "Właściwie Adam Glapiński jest działaczem PiS-u i ta jego sześcioletnia kadencja to jest polityka partyjna podporządkowana PiS-owi. Polityka, która doprowadziła nas do tego, że pieniędzy w portfelu będziemy mieli coraz więcej, ale coraz mniej będziemy mogli za to kupić" - dodała.
W ocenie Leszczyny groźne jest to, że Zjednoczona Prawica "ręka w rękę, ramię w ramię po jakichś tygodniach, właściwie tygodniach szantaży, odstawiania takiego żenującego cyrku zagłosuje za szkodnikiem".
Według harmonogramu Sejmu, w czwartek w bloku głosowań zaplanowanych w godz. 16.00-17.30 posłowie zdecydują o powołaniu prezesa Narodowego Banku Polskiego. Jedynym kandydatem jest obecny prezes NBP Adam Glapiński. Szef banku centralnego jest powoływany przez Sejm na wniosek prezydenta RP na 6 lat. Prezydent Andrzej Duda złożył wniosek w styczniu br. Kadencja Glapińskiego upływa w czerwcu br. Powołanie prezesa NBP następuje w Sejmie bezwzględną większością głosów.(PAP)
autor: Szymon Zdziebłowski
szz/ par/