Liga NHL - koniec zwycięskiej serii Flames
Pierwsza, bezbramkowa tercja nie zapowiadała blamażu "Płomieni". W drugiej części gry rywale kompletnie jednak przejęli inicjatywę i zdobyli w niej aż pięć goli. Festiwal strzelecki zaczął Elias Pettersson, a potem po dwa gole zdobyli J.T. Miller i Bo Horvat.
W trzeciej tercji dla Canucks trafili Conor Garland i Pettersson. W końcówce honorową bramkę dla Flames zdobył Andrew Mangiapane.
"Dobrym zespołom też zdarza się gorszy wieczór i porażka. Wiem, że w dziesięciu zwycięstwach z rzędu nie było przypadku. Teraz najważniejsze będzie odpowiednio zareagować na to niepowodzenie i wyciągnąć z niego lekcję" - powiedział napastnik Flames Blake Coleman.
Drużyna z Calgary po raz trzeci w historii zanotowała serię dziesięciu wygranych z rzędu; poprzednio w 1978 i 2017 roku. Nigdy nie udało jej się wygrać jedenastego spotkania. (PAP)
wkp/ krys/