Radio Opole » Kraj i świat
2022-01-26, 13:50 Autor: PAP

Białystok/ Kary więzienia dla strażaków OSP oskarżonych o celowe podpalenia

Półtora roku oraz rok i cztery miesiące więzienia, obowiązek solidarnej zapłaty ponad 57 tys. zł za szkody materialne - taki wyrok zapadł w środę przed Sądem Rejonowym w Białymstoku, w procesie dwóch mężczyzn oskarżonych o podpalenia zabudowań gospodarczych w podmiejskiej gminie Michałowo.

W ocenie sądu, jednym z głównych powodów takich działań było to, że jako strażacy ochotnicy oskarżeni brali potem udział w akcjach gaśniczych i dostawali za to pieniądze.


Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura chciała surowszych kar więzienia, na razie nie wiadomo, czy złoży apelację. Obrona, która chciała uniewinnienia od części zarzutów i łagodnej kary za pozostałe, zapowiada wniosek o uzasadnienie wyroku, co otwiera drogę do jego zaskarżenia.


Obaj oskarżeni - mieszkańcy gminy Michałowo w wieku 23 i 33 lata - zatrzymani zostali w maju 2020 roku, gdy doszło do dwóch pożarów. Początkowo byli tymczasowo aresztowani, teraz odpowiadają już z wolnej stopy; na publikacji wyroku ich nie było.


W pierwszym z pożarów całkowicie spłonął drewniany budynek gospodarczy, a właściciel swoje straty oszacował na 23 tys. zł. W drugim przypadku ogień objął stodołę i przylegający do niej warsztat z wyposażeniem i tu straty - według właściciela - sięgnęły 111 tys. zł (biegły powołany przez sąd wyliczył je na ok. 42,3 tys. zł); zagrożona była też obora, a w niej stado blisko 30 owiec.


Ostatecznie zarzutami objęto też pożar altanki (domku letniskowego) na terenie ogródków działkowych, do którego doszło we wrześniu 2018 roku, gdzie straty materialne oszacowano na 15 tys. zł.


Zarzuty związane z tymi podpaleniami dotyczyły wywołania pożaru, jako zdarzenia zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach lub podżegania do zniszczenia mienia.


Już na początku śledztwa jedna z hipotez dotyczących przyczyn pożaru mówiła o podpaleniach z powodów finansowych. Obaj mężczyźni byli bowiem druhami pobliskich jednostek OSP. Wiedzieli, że w momencie, w którym zostaną zaalarmowani i pojadą na akcję, będą mieli z tego przypływ gotówki; strażacy OSP mają ustaloną godzinową stawkę za udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych, do których są wzywani.


Prokuratura przyjęła w akcie oskarżenia, że taka mogła być motywacja oskarżonych. Domagała się dla nich kar łącznych 3,5 roku oraz 3 lat i dwóch miesięcy więzienia. Chciała też, by zapłacili za szkody materialne, które wyrządzili, mieliby też zapłacić po 2 tys. zł zadośćuczynienia.


Sąd Rejonowy w Białymstoku uznał winę obu oskarżonych za udowodnioną i skazał ich na kary: jednego na półtora roku, drugiego - na rok i cztery miesiące więzienia. Mają też solidarnie zapłacić równowartość strat materialnych (z wyłączeniem tych, które pokryło ubezpieczenie), przekraczających 57 tys. zł.


Dowody w całości potwierdzają winę i okoliczności przestępstw - uzasadniała ten wyrok sędzia Aneta Kamieńska. Do kluczowych dowodów zaliczyła zeznania świadków, dane od operatorów sieci komórkowych, bilingi, dane ewidencyjne akcji gaśniczych, opinie biegłych, że doszło do podpaleń oraz częściowe przyznanie się przez oskarżonych.


W ocenie sądu, motywem podpaleń była zemsta (w przypadku jednego z podpaleń) i kwestia finansowa - pieniądze za udział w akcji, które dostają strażacy OSP. Stawka godzinowa, to ok. 20 zł. Sędzia Kamieńska podkreślała, że to kwoty nieporównywalne ze stratami materialnymi, bo za udział w gaszeniu pożarów było to ok. 100-120 zł.


"Oskarżeni - będąc strażakami - niejako sprzeniewierzyli się zasadom, celom działania strażaków, do których to niewątpliwie należy pomoc, a na pewno nie należy do nich zniszczenie, bądź też działania polegające na niszczeniu mienia" - mówiła sędzia. Zaznaczyła, że sprawcy działali umyślnie, stopień społecznej szkodliwości ich czynów był duży, ale - jak mówiła - kary proponowane przez prokuraturę byłyby zbyt surowe.(PAP)


autor: Robert Fiłończuk


rof/ lena/


Kraj i świat

2024-07-13, godz. 16:10 Prezes PGG: odnaleziony górnik jest w stanie komunikatywnym (krótka2) Odnaleziony po wstrząsie w kopalni Rydułtowy 32-letni sztygar jest przytomny, w stanie komunikatywnym; aktualnie mężczyzna jest przygotowywany do transportu… » więcej 2024-07-13, godz. 16:00 Giro d'Italia kobiet - 7. etap wygrała Bradbury, Longo Borghini nadal liderką Australijka Neve Bradbury (Canyon-SRAM Racing 4) wygrała siódmy etap wyścigu kolarskiego Giro d'Italia, prowadzący z Lanciano do Blockhaus o długości 120… » więcej 2024-07-13, godz. 16:00 ME w pięcioboju nowoczesnym - triumf Brytyjki Bryson Brytyjka Kerenza Bryson triumfowała w Budapeszcie w mistrzostwach Europy w pięcioboju nowoczesnym. Wyprzedziła Szwajcarkę Annę Jurt oraz swoją rodaczkę… » więcej 2024-07-13, godz. 15:50 Strefa Gazy/ Władze medyczne: 17 osób zginęło w izraelskim ataku w okolicach miasta Gaza (aktl.) Co najmniej 17 Palestyńczyków zginęło w izraelskim ataku na salę modlitw w namiotowym obozie dla uchodźców położonym na zachód od miasta Gaza - poinformowało… » więcej 2024-07-13, godz. 15:50 Łódź/ W placówkach POZ 63 proc. pacjentów korzysta z opieki koordynowanej W Łodzi z realizowanej w POZ opieki koordynowanej korzysta 63 proc. dorosłych pacjentów - wynika z danych NFZ. W regionie coraz więcej placówek oferuje tę… » więcej 2024-07-13, godz. 15:40 Minister Nowacka: podstawa programowa nie powinna być układana w resorcie, ale w Instytucie Badań Edukacyjnych W przyszłości podstawa programowa nie powinna być układana w resorcie edukacji, ale w Instytucie Badań Edukacyjnych - powiedziała w sobotę w Ścinawce Górnej… » więcej 2024-07-13, godz. 15:30 Paryż - ponad 3,5 tysiąca osób nie otrzymało akredytacji Po przeprowadzeniu przez służby setek tysięcy dochodzeń administracyjnych, w przypadku 3512 osób władze nie wydały zgody na udzielenie im akredytacji olimpijskiej… » więcej 2024-07-13, godz. 15:30 Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach: żyje górnik poszukiwany po wstrząsie w kopalni Rydułtowy (krótka) Żyje górnik poszukiwany od czwartku po wstrząsie w kopalni Rydułtowy, czeka na niego śmigłowiec LPR - poinformował w sobotę Śląski Urząd Wojewódzki… » więcej 2024-07-13, godz. 15:30 Zachodniopomorskie/ Po wypadkach i proteście przewoźników droga S3 przejezdna w obu kierunkach Zakończył się protest przewoźników drogowych, którzy w sobotę od rana blokowali węzeł Pyrzyce na drodze S3 w kierunku Szczecina. GDDKiA informuje też… » więcej 2024-07-13, godz. 15:10 Wimbledon - w rodzinnej Toskanii Paolini podniosła atmosfera i wspólne oglądanie finału W Bagni di Lucca w Toskanii - rodzinnej miejscowości włoskiej tenisistki Jasmine Paolini, grającej w finale wielkoszlemowego Wimbledonie - mieszkańcy w wielkim… » więcej
34353637383940
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »