Autorem scenariusza jest współczesny polski dramaturg i reżyser teatralny Mateusz Pakuła.

"Nie często się zdarza, że robimy coś unikatowego, coś specjalnie dla nas napisanego, a właśnie ta sztuka taką jest. Można powiedzieć, że jest i premierą, i prapremierą, i bardzo ciekawym dla nas wydarzeniem" – podkreśla dyr. Teatru Powszechnego im. Jana Kochanowskiego w Radomiu, Małgorzata Potocka.

Spektakl jest opowieścią o przyjaźni magika Harry’ego Houdiniego oraz Arthura Conan Doyle’a, autora książek o Sherlocku Holmesie. Główni bohaterowie przedstawienia faktycznie spotkali się w 1923 roku w Nowym Jorku. Arthur Conan Doyle, pomimo swej racjonalnej, analitycznej natury, był zafascynowany spirytyzmem. Z kolei magik Harry Houdini demaskował seanse spirytystyczne. Ta rozbieżność ocen spirytyzmu doprowadziła do zerwania bliskiej znajomości i obopólnej niechęci między bohaterami.

Zdaniem twórców spektaklu przedstawienie może być intrygującym punktem startu do rozważań m.in. nad duchowymi potrzebami człowieka, nad wiarą w duchy i w życie po życiu, nad niezgodą na ludzką śmiertelność.

"Mamy też wrażenie, że tamten czas po I wojnie światowej, czas niepewności, kryzysu, czas, w którym społeczeństwo musiało się pozbierać i spojrzeć do przodu jest analogiczny do teraźniejszości, kiedy mamy czasy pandemiczne, czasy niepewności, w których wielu ludzi sięga po iluzje" – podkreśla reżyser spektaklu Paweł Świątek. Dodaje, że opowiadana w spektaklu historia jest w dużym stopniu aktualna także dzisiaj. "Mówi o pewnej potrzebie iluzji i o tym jak nawet największa przyjaźń może się skończyć, kiedy w nadzwyczajnym okolicznościach zmieniamy się i ulegają zmianie nasze przekonania ideologiczne" – zaznacza reżyser.

W spektaklu występują: Łukasz Mazurek (Artur Conan Doyle), Piotr Gawron Jedlikowski (Harry Houdini), Maria Gudejko (Bess Houdini) i Alicja Kwiatkowska (Jean Conan Doyle). Scenografię i kostiumy przygotował Marcin Chlanda.

Autorka: Ilona Pecka

ilp/ aszw/