Basket Sopron - VBW Arka Gdynia 67:40 (13:17, 11:9, 26:11, 17:3).

Punkty:

Sopron Basket: Bernadett Hatar 20, Gabby Williams 16, Briann January 9, Jelena Brooks 9, Sheylani Peddy 6, Zsofia Fegyverneky 5, Nevena Jovanovic 2, Aliz Varga 0, Aby Gaye 0.

VBW Arka Gdynia: Megan Gustafson 16, Alice Kunek 6, Morgan Bertsch 6, Klara Lundquist 6, Kamila Podgórna 3, Kamila Borkowska 2, Marissa Kastanek 1, Ana-Marija Begic 0, Romane Bernies 0, Magdalena Szymkiewicz 0.

13 października w pierwszym meczu pomiędzy tymi zespołami VBW Arka przegrała we własnej hali 71:86. W rewanżu, w którym gdynianki była na bakier z ofensywą oraz z koncentracją i organizacją gry, ponownie górą były rywalki. Czwarta w poprzednim sezonie ekipa Euroligi zdecydowanie triumfowała 67:40. Arka zdobyła najmniej punktów ze wszystkich drużyn w obecnych rozgrywkach.

Zawodniczki Sopronu zdeklasowały mistrzynie Polski w drugiej połowie – po przerwie podopieczne trenera Gundarsa Vetry zdobyły tylko 14 punktów. W tym fragmencie więcej „oczek” niż cała gdyńska drużyna zapisała na swoim koncie Bernadett Hatar, która ponownie była najskuteczniejszą zawodniczką spotkania.

Mierząca 208 cm wzrostu reprezentantka Węgier zdobyła po przerwie 16 punktów, z czego 12 w czwartej kwarcie. Na wysokiej porażce Arki zaważyły głównie straty – zespół gości popełnił ich aż 29, podczas kiedy przeciwniczki 12. Z kolei w przechwytach było 16 do 5 dla gospodyń. Poza tym mistrzynie Polski nie trafiły żadnego z 10 rzutów zza linii 6,75 metra.

Pierwsza połowa należała jednak dla przyjezdnych, które w 18. minucie po akcji Klary Lundquist prowadziły 25:17. Na początku trzeciej kwarty miejscowe przejęły inicjatywę i po rzucie za trzy Briann January wygrywały 31:28. W 27. minucie po trafieniu Jeleny Brooks było już 46:32 dla Sopronu.

W czwartej kwarcie węgierska drużyna kontynuowała dzieło zniszczenia. W ostatnich 10 minutach Arka zdołała powiększyć swój dorobek zaledwie o trzy punkty.

W kolejnym spotkaniu we wtorek o godz. 18 gdynianki podejmą Galatasaray Stambuł. (PAP)

md/ krys/