Brytyjskie kina zatrudniają dodatkową obsługę w związku z premierą nowego Bonda
Dwudziesta piąta odsłona przygód Bonda i ostatni film, w którym w rolę agenta Jej Królewskiej Mości wciela się Daniel Craig, ma wszelkie zadatki na to, aby wywołać wśród widzów tzw. Bondomanię. Fani popularnego cyklu czekali na premierę filmu „Nie czas umierać” od pierwszej połowy ubiegłego roku, bo to wtedy pierwotnie miał zadebiutować w kinach. Później data premiery filmu Fukunagi zmieniała się kilkukrotnie. W końcu jednak pojawi się w kinach - w Polsce już 1 października.
W związku z dużym zainteresowaniem na Wyspach filmem „Nie czas umierać” sieć kin Vue, trzecia pod względem wielkości sieć kinowa w Wielkiej Brytanii, zwiększa liczbę pracowników. Jak donosi „The Guardian”, do 4500 osób pracujących w 91 placówkach sieci dołączy około 450 nowych pracowników, czyli obsada kin Vue powiększy się o 10 proc. „Będzie to największy weekend otwarcia, odkąd rozpoczęła się pandemia. COVID i spowodowana nim zmiana zachowań klientów sprawiły, że proces sprzedaży biletów i goszczenia widzów w naszych placówkach jest o wiele bardziej skomplikowany. Wygląda na to, że weekend, w którym zadebiutuje film o Bondzie, będzie największym weekendem otwarcia od czasu filmu +Avengers: Koniec gry” w 2019 roku+ – przewiduje Tim Richards z Vue.
Premiera nowego filmu o Bondzie będzie bez wątpienia największym wydarzeniem kinowym 2020 roku w Wielkiej Brytanii. Ale aby producentom zwróciły się włożone w tę produkcję koszty, film będzie musiał odnieść sukces kasowy na całym świecie. Do tej pory tylko jedna produkcja z cyklu o przygodach Agenta 007 zarobiła w kinach powyżej miliarda dolarów. Osiągnięcie takiej kwoty w trakcie pandemii byłoby dużym wyczynem, a mniej więcej tyle będzie musiał zarobić „Nie czas umierać”, by w pełni się zwrócić. Prognozy są jednak niezłe. „W ciągu 24 godzin sprzedaliśmy więcej biletów na +Nie czas umierać+ niż na poprzedniego Bonda, film „Spectre”, w przeciągu miesiąca” – powiedział w „The Guardian” Tim Richards. Jeśli w innych kinach popyt będzie podobny, „Nie czas umierać” może osiągnąć zadowalający wynik. (PAP Life)
kal/ gra/