W tym tygodniu pogoda zdecydowanie się pogorszyła, a deszcz już pada i przez Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych zapowiadane są jego dalsze intensywne opady na Lubelszczyźnie, co pod znakiem zapytania stawia możliwość przeprowadzenia meczu w planowanym, niedzielnym terminie. Decyzje w tej sprawie mogą być podjęte jeszcze w sobotę, ale równie dobrze krótko przed wyznaczoną godziną rozpoczęcia spotkania.

"Organizacyjnie jesteśmy przygotowani, tor jest ubity, ale na pogodę nie mamy wpływu i to sędzia wraz z komisarzem podejmować będą ostateczne postanowienia dotyczące ewentualnego przełożenia meczu. Dla nas wiązałoby się to z dodatkowymi kosztami. Czekamy" - informuje w sobotnie południe Piotr Więckowski, wiceprezes Motoru.

Rywalizacja o krajowy prymat zapowiada się niezwykle ciekawie. W fazie zasadniczej bilans tych drużyn był korzystniejszy dla lublinian, którzy u siebie wygrali 52:38, a we Wrocławiu przegrali 39:51. W pierwszym z tych spotkań w ekipie Sparty zabrakło Tai Woffindena i był to początek rozgrywek. Trzeba jednak zauważyć, że na swoim torze przy Alejach Zygmuntowskich Motor w tym sezonie ani razu nie przegrał.

W solidnie prezentującej się Sparcie pierwszoplanowe role odgrywają trzej stali uczestnicy tegorocznego cyklu Grand Prix - poza trzykrotnym mistrzem świata Anglikiem Woffindenem, także jeden z polskich asów atutowych Maciej Janowski i przewodzący aktualnej stawce walczących o tytuł indywidualnego mistrza globu Rosjanin Artem Łaguta, który toczy pasjonującą rywalizację z dwukrotnym czempionem Bartoszem Zmarzlikiem.

Kapitanem lubelskiej drużyny jest Grigorij Łaguta i braterskie pojedynki z Artemem zawsze wzbudzały zainteresowanie i dostarczały emocji. Nie wiadomo jednak czy w ogóle do nich dojdzie, bo Grigorij, który został wprawdzie oficjalnie zgłoszony w składzie Motoru, w minioną niedzielę, w półfinałowym spotkaniu z Moje Bermudy Stalą Gorzów miał groźny wypadek i wylądował w szpitalu. Na szczęście obeszło się bez złamań i od dyspozycji fizycznej oraz psychicznej w dniu spotkania zależeć będzie czy pojawi się na torze.

Poza własnym torem i kibicami, atutem gospodarzy jest para juniorów Wiktor Lampart i Mateusz Cierniak oraz zawodnik do lat 24 Dominik Kubera, który w piątek w Daugavpils z powodzeniem reprezentował Polskę u boku Zmarzlika w Speedway of Nations, gdzie biało-czerwoni wygrali zawody półfinałowe.

"Marzenia się spełniają i walczymy o złoto. Dla nas jest to już duży sukces, coś więcej niż zakładaliśmy w planach minimum. To jest jednak urok sportu, że nie można wszystkiego z góry przewidywać. W tym finale faworytem jest Sparta i dla niej każde inne miejsce niż pierwsze będzie porażką, a my już niczego nie musimy... Chcemy dostarczyć pozytywnych emocji naszym fantastycznym kibicom i fajnie byłoby utrzymać miano drużyny w tym roku niepokonanej w Lublinie" - mówi Jacek Ziółkowski, menadżer Motoru.

Awizowane składy niedzielnego finału w Lublinie:

Motor Lublin: Dominik Kubera, Grigorij Łaguta, Jarosław Hampel, Krzysztof Buczkowski, Mikkel Michelsen, Wiktor Lampart, Mateusz Cierniak.

Betard Sparta Wrocław: Tai Woffinden, Gleb Czugunow, Artiom Łaguta, Mateusz Panicz, Maciej Janowski, Przemysław Liszka, Michał Curzytek.

Sędzia: Michał Sasień (Gdańsk).

Niecodziennemu wydarzeniu, jakim w Lublinie jest już powtórzenie największego w dotychczasowej historii żużla sukcesu (zdobycie wicemistrzostwa Polski w 1991 roku) towarzyszą okoliczności wpływające na wizerunek klubu.

Podobnie jak miało to miejsce przed półfinałowym rewanżem z ekipą z Gorzowa, także na niedzielny finał z Betard Spartą Wrocław 200 biletów otrzymali dawcy krwi (w czwartek i piątek po 50, w sobotę 100), którzy zgłosili się do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie. "Inicjatywa sprzed tygodnia dała w elekcie ponad 100 litrów krwi, teraz powinno być podobnie" - nie kryje satysfakcji Piotr Więckowski.

Natomiast Karolina Wojtiuk, podprowadzająca Motoru otrzymała zdecydowanie najwięcej głosów od kibiców z całego kraju i została Miss Startu PGE Ekstraligi 2021. To już trzeci raz z rzędu ten tytuł trafia do Lublina.

Autor: Andrzej Szwabe (PAP)

asz/ co/