Koszalin/ Zawieszenie śledztwa ws. pożaru wieżowca, w którym zginęła 67-latka
Pożar wybuchł 4 czerwca 2020 r. około godz. 23 w mieszkaniu na trzecim piętrze wieżowca Koszalińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Na Skarpie" przy ul. Starzyńskiego 2D. Zginęła w nim 67-latka a ok. 200 osób zostało ewakuowanych.
Prokuratura Rejonowa w Koszalinie (Zachodniopomorskie) po zdarzeniu wszczęła śledztwo w sprawie sprowadzenia pożaru budynku wielorodzinnego zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach, w wyniku którego śmierć poniosła jedna osoba. Po ponad roku jego prowadzenia wydała postanowienie o jego zawieszeniu.
"Powodem jest oczekiwanie na opinię, którą zlecono biegłym ze Szkoły Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie. Biegli mają wypowiedzieć się w kwestii przyczyny wybuchu pożaru oraz przebiegu i organizacji akcji ratowniczej" – powiedział PAP prok. Gąsiorowski.
Dodał, że możliwy termin sporządzenia opinii, która pozwoli na kontynuację śledztwa, to koniec września br.
Pożar z 4 czerwca 2020 r. gaszony był przez ponad pięć godzin. Zginęła w nim 67-letnia kobieta, która, jak podawała policja, wyszła na zadymioną klatkę i zatruła się tlenkiem węgla. Cztery osoby trafiły do szpitala, w tym lokatorka spalonego mieszkania. Ewakuowano około 200 osób z lokali z dwóch klatek schodowych wieżowca.
Pogorzelcom władze Koszalina zapewniły nocleg, posiłki w bursie szkolnej przy ul. Jana Pawła II oraz opiekę psychologa i pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Zdecydowana większość korzystała jednak z pomocy znajomych i rodziny. Mieszkańcy lokali z klatki objętej pożarem, z wyjątkiem tego spalonego, mogli do nich wrócić 25 czerwca 2020 r. (PAP)
autorka: Inga Domurat
ing/ lena/