Mecz awansem z 13. kolejki: Motor Lublin - ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz 56:33.

Punkt bonusowy dla Motoru, bo pierwszy mecz zakończył się remisem 45:45. Motor zapewnił sobie udIał w play off.

Punkty:

Motor Lublin: Jarosław Hampel 13 (3,2,2,3,3), Dominik Kubera 12 (3,1,3,3,2), Mikkel Michelsen 10 (2,3,w,2,3), Grigorij Łaguta 8 (0,3,3,2), Wiktor Lampart 6 (t,2,1,3), Mateusz Cierniak 4 (3,0,1,w), Krzysztof Buczkowski 3 (1,1,1,-).

ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz: Kenneth Bjerre 13 (3,3,3,1,2,1), Krzysztof Kasprzak 6 (1,0,2,1,2), Przemysław Pawlicki 6 (2,2,2,0,0), Nicki Pedersen 4 (1,2,1,d), Norbert Krakowiak 2 (0,1,d,-,1), Mateusz Bartkowiak 2 (2,0,0,0), Seweryn Orgacki 0 (d,0,-).

Najlepszy czas 65,86 uzyskał Dominik Kubera w 3. wyścigu. Sędzia: Michał Sasień (Gdańsk). Widzów: 7,5 tys.

Wygrywając poniedziałkowy mecz z GKM Grudziądz żużlowcy lubelskiego Motoru pozostali w fazie zasadniczej zespołem niepokonanym na własnym torze i zapewnili sobie udział w play off.

Początek spotkania nie przebiegał po myśli gospodarzy, bo w pierwszym wyścigu kapitan Motoru Grigorij Łaguta mając problemy z motocyklem przyjechał na ostatniej pozycji, a w drugim, w którym startowali juniorzy, z powodu najechania na taśmę startową wykluczony został Wiktor Lampart, najlepiej punktujący młodzieżowiec w ekstralidze. Tylko dzięki temu, że defekt uniemożliwił juniorowi GKM Sewerynowi Orgackiemu przekroczenie linii mety i zaliczenie jednego punktu, po dwóch wyścigach lublinianie prowadzili 6:5, bo trzy punkty zdobył Mateusz Cierniak, a dwa Mateusz Bartkowiak.

Kiedy po trzecim, najszybszym biegu Dominik Kubera z Mikkelem Michelsenem nie dali szans parze gości Nicki Pedersen, Norbert Krakowiak i Motor prowadził 11:6, wydawało się, że przewaga gospodarzy będzie szybko rosła. Niespodziewanie jednak po ośmiu wyścigach wynosiła ona zaledwie trzy punkty (25:22), na co wpływ miało niecodzienne wydarzenie, kiedy wykluczony został Michelsen za spowodowanie upadku swojego klubowego partnera Lamparta.

Dalszy przebieg tego meczu, ku zadowoleniu licznie zebranej publiczności, wrócił do wcześniejszych przewidywań, bo gospodarze wygrywali już wszystkie biegi z wyjątkiem czternastego, remisowego z powodu wykluczenia Cierniaka walczącego o trzecią pozycję z upadającym Krakowiakiem.

W zespole gości najlepszym zawodnikiem był Duńczyk Kenneth Bjerre, który wygrywając trzy kolejne biegi przerwał swoją mało chlubną serię 40 wyścigów w ekstralidze (licząc łącznie z poprzednim sezonem) bez zwycięstwa.

Wśród motorowców pierwszoplanowe role obok liderów Michelsena i Łaguty oraz juniora Lamparta odgrywali tym razem Jarosław Hampel i Kubera, który z "dziką kartą" wystąpi w rundach Grand Prix, jakie 6 i 7 sierpnia rozegrane zostaną na torze w Lublinie.

Autor: Andrzej Szwabe (PAP)

asz/ krys/