Niedobory krwi z jednej strony spowodowane są nieobecnością stałych dawców, którzy w wakacje często wyjeżdżają, z drugiej zaś wzmożonym zapotrzebowaniem zgłaszanym przez szpitale. "W szpitalach, po fali pandemii, wykonuje się teraz dużo planowych operacji i stąd duże zapotrzebowanie na krew" - powiedziała PAP lek. Małgorzata Antończyk z RCKiK we Wrocławiu.

W RCKiK we Wrocławiu brakuje przede wszystkim grup krwi (-), a w szczególności 0-, A-, B-, zapotrzebowanie jest też na krew 0+ i A+.

Krew można oddać w RCKiK we Wrocławiu oraz w oddziałach w Głogowie i Lubinie. Prowadzone są też akcje wyjazdowe, kiedy to krew można oddać w specjalnym autobusie. W sobotę będzie on w Oleśnicy, a w niedzielę w Mędłowie. We Wrocławiu działa też Wojskowe Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy 4. Wojskowym Szpitalu Kliniczny.

Antończyk podkreśliła, że oddawania krwi jest bardzo bezpieczne, a pacjentów każdorazowo kwalifikuje do tego lekarz. "Na podstawie stanu zdrowia decyduje on, czy dawca może oddać bezpiecznie krew, czy nie" - powiedziała.(PAP)

autor: Piotr Doczekalski

pdo/ jann/