Karczewski: żałuję, że marszałek Grodzki nie zdecydował się na procedowanie dziś ustawy ratyfikacyjnej
W zeszłym tygodniu Sejm uchwalił ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację przez prezydenta RP decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. Marszałek Senatu zapowiedział, że senatorowie zajmą się nią 27 maja, a nie w tym tygodniu.
Senator PiS został zapytany w piątek w programie 1 Polskiego Radia o to, jak odczytuje takie działanie. Karczewski przypomniał, że w czwartek zakończył się drugi dzień obrad Senatu i została ogłoszona przerwa do 27 maja.
„A przecież dziś mamy cały dzień i ten dzień mógł być przeznaczony na bardzo głęboką, poszerzoną debatę” – dodał. „Mogła komisja bardzo długo debatować, mogliśmy późnej mieć posiedzenie plenarne, na którym również każdy mógłby wyrazić swoją opinię i dziś mogliśmy podjąć decyzję” – podkreślił.
„Bardzo żałuję, że pan marszałek nie zdecydował się na procedowanie w dniu dzisiejszym tej ustawy” - mówił Karczewski.
Karczewski przypomniał także, że marszałek Grodzki wskazując na powody swej decyzji, powiedział, że tak obszerne posiedzenie Senatu, tak dużo punktów i bogaty porządek obrad „uniemożliwia debatowanie” dodatkowo nad tą ustawą. ”Chciałbym bardzo delikatnie powiedzieć, że mijał się z prawdą. Po prostu kłamał” – ocenił Karczewski. „Niezwykle dziwię się, że pan marszałek ogłosił przerwę do 27 (maja)” – podkreślił.
Przesunięcie terminu obrad Senatu Karczewski postrzega jako problem wewnętrzny PO. "Przypomnijmy, że to Donald Tusk powiedział, że ustawę ratyfikacyjną można kilkakrotnie głosować i najpierw można głosować przeciwko, a dopiero wtedy, kiedy obali się rząd Prawa i Sprawiedliwości i przejmie władzę, to można tę ustawę przyjąć" - powiedział.
"Przecież to była dyrektywa płynąca z Brukseli, wskazująca również na to, że Platforma (Obywatelska), można powiedzieć, zaplątała się sama. Niektórzy używają określenia zakiwała. Bo tak praktycznie jest" - ocenił.
Ratyfikacja decyzji Rady Europejskiej z grudnia ub. roku w sprawie systemu zasobów własnych przez wszystkie kraje członkowskie jest niezbędna, by uruchomić m.in. Fundusz Odbudowy. Polska z unijnego budżetu na lata 2021-2027 i Funduszu Odbudowy ma otrzymać łącznie 770 mld zł.
W ramach samego Funduszu Odbudowy Polsce przypada ok. 58 mld euro (250 mld zł). Każde państwo członkowskie musi przygotować i przesłać do Komisji Europejskiej Krajowy Plan Odbudowy, będący podstawą do wypłaty środków z unijnego Funduszu Odbudowy. 3 maja dokumenty związane z KPO zostały oficjalnie przekazane KE.(PAP)
Autor: Daria Kania
dka/ itm/