Radio Opole » Kraj i świat
2021-05-13, 08:20 Autor: PAP

Watykanistka: relacjonowanie zamachu na papieża było skrajnie trudnym wyzwaniem

Relacjonowanie zamachu na Jana Pawła II 13 maja 1981 roku i walki o jego życie to jeden z najtrudniejszych momentów w całym moim życiu zawodowym - powiedziała PAP watykanistka Valentina Alazraki, korespondentka telewizji meksykańskiej. "To były straszne godziny" - dodała.

„13 maja 1981 roku byłam w biurze w Rzymie. Wybierałam się na plac Świętego Piotra na audiencję generalną. Wtedy odbywały się one po południu. Przed godziną 17 zatrzymałam się na chwilę w sklepie. Gdy byłam w środku, ktoś wszedł i powiedział do kasjera: +Strzelali do papieża+” - opowiedziała korespondentka stacji Televisa, pracująca od lat 70.


„Wybiegłam ze sklepu jak szalona. Najbliżej miałam do siedziby stowarzyszenia prasy zagranicznej. Kiedy tam weszłam, wszystkie telefony były już zajęte. Na szczęście udostępniono mi telefon w sekretariacie. W mojej telewizji rozpoczęła się transmisja non-stop z Rzymu. Przez pięć-sześć godzin byłam przy telefonie” - dodała.


Watykanistka przyznała: „To był jeden z najtrudniejszych momentów w całym moim życiu zawodowym”.


Zwróciła uwagę na brak informacji, z jakim trzeba było się zmierzyć.


„Przez ponad pięć godzin, gdy papież był operowany w klinice Gemelli, wszyscy chcieli wiedzieć, w jakim jest stanie, ale nikt z nas nic absolutnie nie wiedział. Pytania o to, co z papieżem, pozostawały bez odpowiedzi, a ze szpitala nie było żadnej informacji”- wyjaśniła meksykańska dziennikarka. Jak przyznała, to było "ponad pięć strasznych godzin, gdy nikt nic nie wiedział".


Dodała, że trwało nerwowe oczekiwanie na biuletyn medyczny po zakończeniu operacji.


„Dlatego – oceniła - nie tylko z ludzkiego, ale także z zawodowego punktu widzenia było to nadzwyczaj trudne doświadczenie”.


„Dodatkowo po raz pierwszy uświadomiłam sobie w tak jasny sposób, że także papież jest bardzo narażony na ryzyko i może być celem ataku, że może zostać ciężko zraniony; to było bardzo silne przeżycie”- dodała Valentina Alazraki.


Przypomniała, że wtedy w Watykanie nie było jeszcze zbyt wysokich środków bezpieczeństwa ani świadomości zagrożenia.


„Nikt nie wyobrażał sobie zamachu na papieża i to tym bardziej na placu Świętego Piotra. Nie było wtedy nawet papamobile, a Jan Paweł II poruszał się otwartym, najzwyklejszym jeepem o nazwie Campagnola. Objeżdżał spokojnie cały plac, bo do tego momentu nie było koszmaru zagrożenia bezpieczeństwa”- wyjaśniła rozmówczyni PAP.


Zwróciła uwagę na to, że bezpośrednio po zamachu nie mówiono o żadnym możliwym motywie.


„Schwytany został turecki zamachowiec Mehmet Ali Agca, który należał do terrorystycznej organizacji skrajnej prawicy Szare Wilki. Potem zaczęło się wiązanie zamachu ze słynnym bułgarskim tropem, czyli udziałem komunistycznych służb tego kraju na zlecenie Związku Radzieckiego, bo uważano, że Jan Paweł II był bardzo niewygodny. To była pierwsza rekonstrukcja”- podkreśliła Alazraki. Przypomniała, że o tym wątku mówiono przez lata, ale nigdy nie został udowodniony.


Watykanistka zaznaczyła, że gdy Jan Paweł II pojechał w 2002 roku do Bułgarii, powiedział, że nigdy nie wierzył w ten trop.


„Ja sama – przyznała - nie mam utrwalonego swojego przekonania na ten temat, bo Ali Agca mówił tysiące rzeczy, które przeczyły sobie nawzajem. Prawdy nigdy nie poznaliśmy. Nie wiemy, czy poznał ją Jan Paweł II, gdy odwiedził Turka w więzieniu w 1983 roku”.


Jak wyjaśniła, „o tym spotkaniu wiemy jedynie to, że Agca nie poprosił o przebaczenie i że pytał o trzecią tajemnicę fatimską, bo nie był w stanie pojąć tego, dlaczego on, zawodowy zabójca strzelając z bliska nie zabił papieża”.


„Nie wiemy absolutnie, co Ali Agca powiedział wtedy papieżowi. Agca tyle razy sam sobie przeczył, że bardzo trudno ustalić, kto naprawdę stał za tym zamachem”- dodała dziennikarka.


Podkreśliła, że z dni bezpośrednio po zamachu na zawsze pozostała w jej pamięci fotografia papieża na łóżku w szpitalu , a także jego słaby głos, gdy zwrócił się do wiernych i powiedział, że przebacza zamachowcy.


Mówiąc o wpływie zamachu na pontyfikat, życie i zdrowie papieża Velentina Alazraki zauważyła: „Jan Paweł II uważał, że urodził się na nowo. Ponieważ do zamachu doszło w uroczystość Matki Bożej Fatimskiej, był przekonany, że to ona go ocaliła. Uważał, że jest w rękach Matki Bożej”.


„Ale ten zamach miał też inny wpływ na papieża. Pamiętam podróż do Wielkiej Brytanii, rok po zamachu, w 1982 roku. Kiedy wychodził z samolotu, rozległy się salwy na jego powitanie. Wtedy drgnął nagle, bo usłyszał strzały pierwszy raz od zamachu”- dodała.


Zdaniem watykanistki ciężkie rany odniesione w zamachu z całą pewnością miały wpływ na jego późniejszy stan zdrowia. Przypomniała, że przeszedł operację z powodu nowotworu.


„Z psychologicznego punktu widzenia takiego negatywnego wpływu nie było, bo Jan Paweł II był absolutnie przekonany o tym, że ocaliła go ręka Opatrzności” - podkreśliła.


Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)


sw/ jar/


Kraj i świat

2024-08-06, godz. 21:10 Paryż/lekkoatletyka - Hocker mistrzem olimpijskim w biegu na 1500 m, Ingebrigtsen bez medalu Amerykanin Cole Hocker wygrał finałowy bieg na 1500 m podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. Srebrny medal zdobył Brytyjczyk Josh Kerr, a brąz wywalczył… » więcej 2024-08-06, godz. 21:10 Szef MSZ dla białoruskiego portalu: otworzymy granice, gdy Poczobut wyjdzie na wolność Data otwarcia przejść granicznych (pomiędzy Polską i Białorusią) zależy od tego, jak długo Andrzej Poczobut będzie w więzieniu - powiedział białoruskiemu… » więcej 2024-08-06, godz. 21:00 OKO.Press: śledztwo ws. sędziów Schaba, Radzika i Lasoty Prokuratura Krajowa wszczęła śledztwo dot. Piotra Schaba, Przemysława Radzika i Michała Lasoty. Oceni, czy złamali prawo, przenosząc 3 sędzie apelacyjne… » więcej 2024-08-06, godz. 21:00 Paryż/zapasy - Japończyk Fumita triumfatorem w kat. 60 kg Japoński zapaśnik w stylu klasycznym Kenichiro Fumita został w Paryżu mistrzem olimpijskim w kat. 60 kg. W finale pokonał Chińczyka Cao Liguo 4:1. Brązowe… » więcej 2024-08-06, godz. 21:00 Niemcy/ Poseł CDU: prośba o przebaczenie to konieczna podstawa pojednania z Polską Niemcy zwracały się do Polaków z prośbą o przebaczenie, ale ich zaangażowanie w proces pojednania nie był wystarczający; potrzebne jest uznanie kluczowych… » więcej 2024-08-06, godz. 21:00 Włochy/ 120 kg piasku i muszelek z plaż Sardynii skonfiskowano turystom Aż 120 kilogramów piasku i muszelek skonfiskowano turystom w czerwcu i lipcu w jednym tylko porcie na Sardynii, Olbii. Wywóz takich „pamiątek” z wakacji… » więcej 2024-08-06, godz. 20:50 WIelkopolskie/ Koniec utrudnień na dk 32 (aktl.) NIe ma już utrudnień po kolizji z udziałem trzech aut, do której doszło we wtorek po południu w Strykowie na drodze krajowej nr 32. Trasa między Stęszewem… » więcej 2024-08-06, godz. 20:50 Paryż/hokej na trawie - Holendrzy i Niemcy w finale Męskie reprezentacje Holandii i Niemiec w hokeju na trawie awansowały do finału turnieju olimpijskiego w Paryżu. 'Pomarańczowi' wygrali we wtorek z Hiszpanią… » więcej 2024-08-06, godz. 20:50 Paryż/zapasy - kat. 60 kg w stylu klasycznym mężczyzn (wyniki) Wyniki zapasów mężczyzn w kategorii 60 kg w stylu klasycznym:finałKenichiro Fumita (Japonia) - Cao Liguo (Chiny) 4:1o 3. miejsceSzolaman Szarszenbekow (Kirgistan)… » więcej 2024-08-06, godz. 20:50 Paryż/lekkoatletyka - Włodarczyk siódma na półmetku finału rzutu młotem Anita Włodarczyk zajmuje siódme miejsce po trzech seriach konkursu rzutu młotem w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Prowadzi Annette Nneka Echikunwoke z USA… » więcej
57585960616263
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »