Jak przekazała PAP Ewa Holek-Krzysztof z TPN, kiedy tylko w górach zrobi się cieplej będą kontynuowane prace remontowe z unijnego projektu pod nazwą "Zmniejszenie presji turystycznej na gatunki i siedliska na obszarze Tatr Wysokich" rozpoczęte w ubiegłym roku. Są to odcinki szlaków: Krzyżne z Doliny Pańszczycy i z Doliny Pięciu Stawów Polskich; Orla Perć od Przełęczy Zawrat po Krzyżne; część szlaku z Morskiego Oka przez Świstówkę Roztocką do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Jeśli powyższe remonty uda się przeprowadzić sprawnie to władze parku chcą rozpocząć prace na szlakach prowadzących na Szpiglasową Przełęcz (z obu stron), Kozi Wierch i Skrajny Granat.

Oprócz remontów samych nawierzchni szlaków TPN planuje również wymienić część sztucznych ułatwień, czyli łańcuchów, drabinek i kotw. W tym celu został już wyłoniony wykonawca tego trudnego zadania. Elementy do wymiany mają wskazać ratownicy TOPR.

Prace remontowe dofinansowane są w 85 proc. ze środków unijnych. Prace mogą potrwać do końca 2023 r. Koszt projektu to 3 mln 840 tys. zł.

Kolejny projekt remontów szlaków pod nazwą "Ograniczenie wpływu katastrof naturalnych na siedliska i gatunki na obszarze Tatrzańskiego Parku Narodowego" został dofinansowany z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska w kwocie ponad 4,7 mln zł. Projekt będzie również realizowany do końca 2023 r.

W ramach inwestycji zostaną wyremontowane szlaki turystyczne: Kasprowy Wierch – Przełęcz pod Kopą Kondracką; Hala Kondratowa – Kondracka Przełęcz; Czarny Staw – Rysy. Zostaną także naprawione drewniane mostki w Dolinie Tomanowej.

TPN stara się także pozyskać pieniądze na remonty kolejnych szlaków z Funduszu Leśnego na bieżący rok.

W polskiej części Tatr jest 275 km oznakowanych szlaków turystycznych o różnych stopniach trudności: od łatwych po bardzo trudne, wyposażone w urządzenia asekuracyjne - łańcuchy, klamry i drabinki. (PAP)

autor: Szymon Bafia

szb/ lena/