We wtorek radio RMF FM informowało, że kandydatem PiS na Rzecznika Praw Obywatelskich może być poseł tej partii Bartłomiej Wróblewski.

"Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich zostanie przedstawiony do 19 marca, bo taki jest termin. W tym momencie kandydatury jeszcze nie ma. Rzeczywiście pan poseł Wróblewski jest jednym z rozważanych kandydatów" - powiedział w sobotę w radiowej Trójce Fogiel.

Dopytywany, czy są rozważani inni kandydaci na stanowisko RPO, odparł: "Są rozważani rozmaici". "Ale tutaj najistotniejsze jest to, żeby była to osoba, która będzie pełnić ten urząd w sposób właściwy i godny" - zaznaczył.

Przyznał, że nie rozumie często podnoszonych zarzutów, że ktoś "często ma poglądy zbliżone do Prawa i Sprawiedliwości czy działał w ramach partii". "Mamy wolność w Polsce, również wolność zrzeszania się, również wolność należenia do partii politycznych. To, jakie warunki musi spełnić kandydat na RPO jest opisane w Konstytucji. Każdy z kandydatów te warunki spełnia, bo innych nie przedstawiamy" - zapewnił Fogiel.

Zdaniem prezydenckiego ministra Krzysztofa Szczerskiego "Polacy oczekują w tym przypadku, rzeczywiście, wzniesienia się ponad czyste okopy partyjne - jeśli chodzi o ocenę kandydatów". Jego zdaniem "mało kto dokonuje oceny merytorycznej kandydatów". Zwracając się do opozycji zaapelował, by pokazała Polakom, że jest w stanie dokonywać ocen ludzi według ich kompetencji, a nie poprzez wyłącznie szyldy partyjne.

Wicemarszałek Piotr Zgorzelski (Koalicja Polska-PSL), przekazał, że w KP zapadła decyzja, że nie będą popierali "czynnego polityka partii rządzącej na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich". "Dlatego, że rzecznikiem z samej istoty i filozofii działania tego urzędu, powinna być osoba, która nie będzie w proweniencji rządzących, bo często będzie musiała wchodzić w spory z władzą, bo taka jest po prostu istota działania tego urzędu" - wyjaśnił.

Z kolei europoseł PO Andrzej Halicki jest przekonany, że "będzie dobra, wspólna kandydatura" na stanowisko RPO.

RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie rzecznika, Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę. Kandydatów na RPO można ponownie zgłaszać w Sejmie do 19 marca.

Parlament już trzykrotnie próbował wybrać następcę Adama Bodnara na stanowisku RPO. Dwukrotnie jedyną kandydatką była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, która była wspólną kandydatką KO, Lewicy i Polski 2050 Szymona Hołowni, nie uzyskała ona jednak poparcia Sejmu. Za trzecim razem Sejm powołał na RPO kandydata PiS, wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, jednak Senat nie wyraził na tę kandydaturę zgody.

Kadencja Adama Bodnara zakończyła się 9 września 2020 r., jednak zgodnie z ustawą o RPO pełni on funkcję do czasu wyboru przez parlament jego następcy.(PAP)

autor: Aneta Oksiuta

aop/ amac/