Radio Opole » Aktualności historyczne » Aktualności historyczne » 84 lata temu zakończyła się bohaterska obrona…
2023-10-02, 08:00 Autor: IAR/E.Leo/K.Koziełł

84 lata temu zakończyła się bohaterska obrona Helu

Bateria im. Heliodora Laskowskiego na Helu oglądana przez Niemców po kapitulacji polskiej obrony. [fot. wikipedia/domena publiczna]
Bateria im. Heliodora Laskowskiego na Helu oglądana przez Niemców po kapitulacji polskiej obrony. [fot. wikipedia/domena publiczna]
84 lata temu, 2 października 1939 roku, kapitulacją polskiej załogi, zakończyła się bohaterska obrona Helu. Od pierwszego dnia wojny polski półwysep stawiał opór niemieckiemu najeźdźcy. Był atakowany z powietrza i morza. Od 12 września - również z lądu. Na jego terenie znajdowało się wiele obiektów wojskowych, między innymi port wojenny z bazą remontową dla polskich okrętów, stanowiska artyleryjskie czy Ośrodek Oporu Jastarnia - pozycja zabezpieczająca półwysep od strony lądu. Po upadku obrony Oksywia, Hel był ostatnim punktem oporu na polskim Wybrzeżu.
Plany lądowej obrony Wybrzeża zakładały, że Hel ma się bronić maksymalnie przez 14 dni. W rzeczywistości jednostki wojskowe broniły się tam do 2 października, czyli 32 dni. 11 września Hel został całkowicie odcięty od reszty wojsk. Od 21 znajdował się pod ciężkim ostrzałem niemieckich pancerników Schlesien i Schleswig-Holstein. Bronił się też przed atakami od strony lądu.

Obroną Rejonu Umocnionego Hel dowodził komandor Włodzimierz Steyer (od 1946 - kontradmirał).

Obrońcy Helu strącili, według różnych szacunków, od 15 do 53 niemieckich samolotów, zatopili jeden trałowiec i uszkodzili kilka okrętów niemieckich. Dla utrudnienia ostrzału Niemcom, wysadzili w powietrze latarnię morską, jedyny charakterystyczny punkt na tle gęstego lasu, ułatwiający niemieckim pancernikom namiary artyleryjskie. W czasie walk lądowych, 30 września, polscy żołnierze wysadzili zaporę z głowic torpedowych, przerywając półwysep w rejonie Chałup. Spowodowało to straty wśród nacierających wojsk i wstrzymało ofensywę przeciwnika.

Jeszcze przed kapitulacją, załoga Rejonu Umocnionego Hel zniszczyła znajdujący się tam sprzęt i broń. Straty polskie wyniosły kilkudziesięciu zabitych, rannych zostało blisko 200 żołnierzy. Do niewoli trafiło 3600 marynarzy i żołnierzy. Tuż przed poddaniem półwyspu komandor Włodzimierz Steyer powiedział do swoich żołnierzy - "Odchodząc do niełatwej niewoli, pamiętajcie, że jesteście Polakami, pamiętajcie, że Polak powinien mieć swój honor, i pamiętajcie, że my tu wrócimy".

Obroną całego Wybrzeża kierował kontradmirał Józef Unrug (w 2018 roku pośmiertnie został mianowany na stopień admirała floty). Dowódca podjął decyzję o kapitulacji półwyspu, dopiero po upadku Warszawy i Modlina.

(więcej)

Helu broniło 3 tysiące marynarzy i żołnierzy. Wspomagały ich okręty marynarki wojennej: niszczyciel "Wicher", stawiacz min "Gryf", Dywizjon Minowców, okręt artyleryjski "Mazur", a także okręty pomocnicze pozbawione uzbrojenia bądź z uzbrojeniem lekkim na pokładzie. Zmobilizowano też 2 statki żeglugi przybrzeżnej oraz 4 jednostki straży granicznej. W skład Dywizjonu Okrętów Podwodnych wchodziły okręty: "Orzeł", "Sęp", "Ryś", "Wilk" i "Żbik".

1 października 1939 roku w Grand Hotelu w Sopocie komandorzy Stefan Frankowski i Marian Jerzy Majewski w obecności kapitana Antoniego Kasztelana podpisali akt kapitulacji i złożyli go na ręce kontradmirała Huberta Schmundta. Wkroczenie Niemców ustalono na następny dzień.

Po latach Józef Unrug wspominał dlaczego zdecydował o poddaniu Helu: "Pozostaliśmy już tylko wysepką terytorium Polski. (...) dalsza walka była beznadziejną, zwłaszcza że zapasy amunicji artyleryjskiej były na ukończeniu".

Po zajęciu Helu Niemcy zaczęli poszukiwania ciężkich dział, ponieważ nie wierzyli, że polscy obrońcy skutecznie trafiali w jednostki pływające, mając jedynie cztery armaty Boforsa o kalibrze 152,4 milimetra. Obecnie ocalały fragment armaty Boforsa ze stanowiska baterii nr 31 im. Heliodora Laskowskiego znajduje się przed wejściem do Muzeum Obrony Wybrzeża na Helu.

Walki o Hel zostały upamiętnione po wojnie na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Na jednej z tablic umieszczonych po 1945 roku znajduje się napis - "Hel 20 IX-1 X 1939", a po 1990 - "WESTERPLATTE-OKSYWIE-HEL 1 IX-2 X 1939".

Kontradmirał Józef Unrug, który po kapitulacji dostał się do niewoli, kontaktował się z Niemcami przez tłumacza w języku polskim, choć pochodził ze spolszczonej rodziny niemieckiej i doskonale znał język wroga. Powiedział, że 1 września 1939 roku zapomniał, jak się mówi po niemiecku. Odmówił przejścia do Kriegsmarine, pozostając ze swoimi żołnierzami. W sumie był więźniem 7 oflagów. Po zakończeniu wojny, wobec niemożności powrotu do kraju rządzonego przez komunistów, pozostał na emigracji. Zmarł we Francji w 1973 roku. Jego szczątki i żony Zofii zostały przewiezione do Polski w 2018 roku i pochowane w Kwaterze Pamięci gdyńskiego Cmentarza Marynarki Wojennej. Józef Unrug został pośmiertnie mianowany na stopień admirała floty.

Włodzimierz Steyer do 1945 roku był więziony w niemieckich oflagach. Po wojnie, w przeciwieństwie do wielu innych oficerów przedwojennej marynarki, wrócił do rządzonej przez komunistów Polski. Został mianowany szefem Misji Morskiej w Moskwie i podpisał umowę, na podstawie której flota sowiecka przekazała Polsce 23 używane okręty. Awansowano go do stopnia kontradmirała. W latach 1947-1950 pełnił funkcję dowódcy Marynarki Wojennej.
Włodzimierz Steyer był także autorem i tłumaczem artykułów z dziedziny sił morskich. W latach 30-tych rozpoczął twórczość beletrystyczną, najpierw pod pseudonimem Brunon Dzimicz, a od 1947 roku - pod własnym nazwiskiem. Napisał książki: "Samotny krążownik", "Skaza marynarska", "Eskadra niescalona", "Przygody mata Moreli" i "Samotny półwysep". Kontradmirał Steyer zmarł 15 września 1957 roku. Został pochowany z honorami wojskowymi na Cmentarzu Obrońców Wybrzeża w Gdyni-Redłowie.

Zobacz także

2023-09-20, godz. 14:00 Zaginione kroniki Powstania Warszawskiego Już dzisiaj 20 września, o godzinie 17.30 zapraszamy do Przystanek Historia IPN na inauguracyjne spotkanie z cyklu „Historia zapisana w fotografii”. » więcej 2023-09-20, godz. 12:00 Powstali 1863-1864 Jeszcze tylko dzisiaj można oglądać w Brzegu wystawę: Powstali 1863-1864 przygotowaną przez Muzeum Historii Polski. » więcej 2023-09-20, godz. 10:00 Tajemnice bezpieki uż 26 września (we wtorek), o godzinie 17.30 zapraszamy do Przystanku Historia IPN, na ul. Marszałkowską 21/25 na spotkanie „Tajemnice zabójstwa ks. Franciszka… » więcej 2023-09-20, godz. 08:00 Pancerna pięść II RP Już w sobotę w ramach cyklu Wartalk w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Księcia Ludwika I w Brzegu spotkanie z Jędrzejem Korbalem, który opowie o wojskach… » więcej 2023-09-20, godz. 07:00 Kalendarium historyczne na dziś 20 września » więcej 2023-09-19, godz. 16:00 Łączka i inne miejsca poszukiwań Instytut Pamięci Narodowej rozpoczyna VII edycję projektu edukacyjnego „Łączka i inne miejsca poszukiwań” i zaprasza do udziału! » więcej 2023-09-19, godz. 14:00 Niezwykły zamek Jednym z ciekawszych eksponatów w Muzeum Ziemi Kozielskiej jest zamek z pałacu w Polskiej Cerekwi z XVII wieku, który odnaleziono w latach 70. XX w. w zamkowych… » więcej 2023-09-19, godz. 12:00 Niezłomni liderzy Kościoła Z okazji 70 rocznicy aresztowania kard. Stefana Wyszyńskiego i abp. Antoniego Baraniaka w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL odbędą… » więcej 2023-09-19, godz. 10:00 Generał Mieczysław Smorawiński zapamiętany Ostatni lokator pałacu Lubomirskich gen.Mieczysław Smorawiński wystawę pod tym tytułem można już oglądać w Centralnym Muzeum Jeńców Wojennych. » więcej 2023-09-19, godz. 08:00 Śląski wymiar niepodległości Już za dwa dni w czwartek przegląd filmów dokumentalnych o walce kobiet o polski Śląsk.Wydarzenie zaplanowane zostało w Muzeum Niepodległości w Warsza… » więcej
136137138139140
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »