Radio Opole » Niż Boris nad Opolszczyzną » Wiadomości o sytuacji powodziowej w regionie

Wiadomości o sytuacji powodziowej w regionie

2024-09-25, 18:01 Autor: Dawid Rajwa, Katarzyna Doros-Stachoń / oprac. Agnieszka Lubczańska

Zalane uprawy na terenach nieubezpieczonych [INTERWENCJA]

Niewodniki umacniają wały (zdjęcie z 17.09.2024) [fot. Jakub Biel]
Niewodniki umacniają wały (zdjęcie z 17.09.2024) [fot. Jakub Biel]
Zalane uprawy na terenach nieubezpieczonych - to wielkie nieszczęście dla rolników. W Niewodnikach w powiecie opolskim wylał Potok Prószkowski i zostały zalane nie zebrana kukurydza i już na przyszły rok zasiany rzepak.

Uprawy te nie były ubezpieczone, bo ubezpieczyciele tych upraw nie chcą ubezpieczać, ponieważ są położone na terenach zalewowych. Opowiedziała nam o tym słuchaczka Joanna Lachnik i tym tematem postanowiliśmy się zająć w magazynie interwencyjnym
.
Na miejscu była nasza reporterka Katarzyna Doros-Stachoń.

- Nasze gospodarstwo, pola, uprawy zostały zalane, co w tym momencie stawia nas w trudnej sytuacji. Cały rok ogólnie jest taki ciężki, bo i był przymrozek, i potem susza, zbiory liche, a teraz jeszcze ta powódź, która zalała nam uprawy rzepaku, które miały obrodzić dopiero w przyszłym roku - opowiada rolniczka z Niewodnik.

- Pola są pozalewane tutaj, potem z drugiej strony drogi, z drugiej strony również wału, no to są straty 65 hektarów, trzeba tak liczyć, jak z mężem rozmawialiśmy, 1500 zł włożone na każdy hektar obsianego rzepaku, no ja się denerwuję w tym momencie, gdyż czeka nas jeszcze spłata kredytu. Liczyliśmy, że będziemy mieć jakby na tą ratę zyski z kukurydzy, natomiast kukurydza również została zalana, nie możemy jej zebrać, jak tam widać to woda jeszcze stoi, przykrywa kolby kukurydzy, widać tylko czubki - opowiada naszej reporterce Joanna Lachnik.
Poszkodowana rolniczka z Niewodnik
Czy jest szansa na pomoc dla rolników za zalane uprawy?

Przypomnijmy, że w niedziele (22.09) minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski i wiceminister Adam Nowak przyjechali do Łosiowa, aby wziąć udział w spotkaniu wojewódzkiego zespołu ds. rolnictwa na Opolszczyźnie. W budynku OODR w Łosiowie zebrali się przedstawiciele wszystkich instytucji rolniczych w regionie. Koordynację pomocową będzie sprawował Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Łosiowie, a pracownicy z oddziałów terenowych mają docierać do poszkodowanych rolników.
- Myśmy natychmiast już wystąpili do wojewodów z prośbą, żeby powoływali komisje, aby jak najszybciej zidentyfikować straty - mówił na tym spotkaniu minister.

- Pomoc jest niezbędna, pomoc będzie, ale też musimy mieć świadomość, że nigdy pomoc nie ukrywa w pełni kosztów, to jest przykre, ale też nie można oszukiwać, choć pewnie będą różne tam próby ominięcia tej sytuacji, ale tak to generalnie jest, bo wiemy jakie mamy sytuacje z obszarami, które były dotknięte gradobiciem, nawałnicami czy przymrozkami - mówi Siekierski.
Czesław Siekierski
- Rekompensaty będą potrzebne głównie tam, gdzie jest produkcja roślinna, głównie z uwagi na produkcję kukurydzy - mówił wiceminister rolnictwa Adam Nowak. - Chodzi także o produkcję kukurydzy na ziarno, soi, ziemniaków i buraka cukrowego oraz nowych zasiewów rzepaku. W tym zakresie na podstawie analiz i map z każdej działki rolnej Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przygotuje dane w porozumieniu instytutem meteorologii. Agencja przygotuje dane do szacowania do wypłaty rolnikom rekompensat. Ich stawka zostanie określona już po zweryfikowaniu całości powodzi na tym terenie - mówi Adam Nowak, wiceminister rolnictwa.

Wiceminister poinformował też, że grunty rolne na terenach powodziowych, które należą do Skarbu Państwa, zostaną zwolnione z czynszów.
Adam Nowak
Firmy ubezpieczające odmawiają ubezpieczeń na terenach zalewowych, w bezpośrednim sąsiedztwie wałów powodziowych, bo jest zbyt duże ryzyko wystąpienia tej klęski, co potwierdził nam Tomasz Wiciak.

- Rolnik musi tutaj ponieść ryzyko. W pakiecie nie ma ubezpieczenia od powodzi, tak naprawdę. Było od gradobicia, przymarznięcia, wymarznięcia, deszczu nawalnego, ale nie od powodzi i teraz tu państwo będzie musiało rozwiązania szukać jak pomóc w tym przypadku - mówi Tomasz Wiciak.

- Jeżeli tutaj mamy powiat opolski objęty stanem klęski żywiołowej, komisje będą szacowały dane, pole uległo zalaniu, myślę, że tutaj zostanie udzielona pomoc państwa. Warsztatem pracy rolnika jest pole i jeżeli on dzisiaj wychodzi na pole i widzi, że kukurydza jego jest zalana, burak, soja, to praktycznie, jeżeli udałoby się zawiesić na rok, dwa spłatę kredytów, to też jest dosyć duża ulga, bo trzeba powiedzieć, że ci rolnicy muszą zobowiązania popłacić - zauważa Tomasz Wiciak.
Tomasz Wiciak
Tematem zajęli się Dawid Rajwa i Katarzyna Doros-Stachoń. Cały magazyn interwencyjny jest do posłuchania poniżej.

Zobacz także

2024-09-24, godz. 17:30, Wiadomości z regionu "Nie mamy nic". Mieszkańcy ulicy Andersa w Głuchołazach walczą ze skutkami powodzi - Tu jest dramat, zostaliśmy z niczym - mówią mieszkańcy ulicy generała Andersa w Głuchołazach. Obecnie tam sytuacja jest najtrudniejsza i jest tam najwięcej pracy. Lokatorzy nie mają bieżącej wody, gazu, a w niektórych mieszkaniach… » więcej 2024-09-24, godz. 16:45, Wiadomości z regionu Wielka woda w Górach Opawskich. "Ten kemping nie istnieje" Ze skutkami powodzi zmagają się też ośrodki wypoczynkowe w Górach Opawskich w gminie Głuchołazy. Trwa tam usuwanie szkód spowodowanych przez wezbrany Złoty Potok oraz wodę, która spłynęła z gór. » więcej 2024-09-24, godz. 16:15, Wiadomości z regionu Burmistrz Nysy zarzuca Wodom Polskim brak komunikacji. Prezes spółki zapewnia o procedurach O kompletnym kuriozum i niezrozumiałej polityce Wód Polskich we Wrocławiu przekonuje Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy. Samorządowiec uważa, że bez jego wiedzy zwiększono zrzut wody z Jeziora Nyskiego, co doprowadziło do zalania miasta… » więcej 2024-09-24, godz. 15:30, Wiadomości z regionu Pomoc dla powodzian a meldunek stały. Pytamy o wniosek mieszkańca powiatu głubczyckiego 10 tysięcy złotych na bieżące wydatki, 100 tysięcy złotych na remont/odbudowę budynków gospodarczych i 200 tysięcy na remont/odbudowę uszkodzonych przez wodę domów - to fundusze, które rząd przeznaczył na doraźną pomoc dla… » więcej 2024-09-24, godz. 15:27, Wiadomości z regionu "Wody Polskie podjęły już próby". Od Głuchołaz po Nysę nie ma wałów chroniących przed rzeką Wody powodziowe rozmyły wały wzdłuż Białej Głuchołaskiej. Obecnie od Głuchołaz do Nysy nie ma żadnej ochrony przed wodą. Trwa szukanie rozwiązań na zminimalizowanie zagrożenia. To między innymi zmiana biegu rzeki. » więcej
44454647484950
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »