Minister finansów przyznał Wodom Polskim 47 milionów złotych na usuwanie skutków powodzi. Lwia część tej puli zostanie wydana w gminie Głuchołazy.
Dzisiaj (03.01) szefostwo Wód Polskich rozmawiało na temat pilnych prac z miejscowymi samorządowcami. Mateusz Balcerowicz, wiceprezes Wód Polskich, podkreśla, że chodzi o mniejsze rzeki i potoki.
- Wyjątkiem jest tutaj Złoty Potok jako duży ciek i to zadanie jest w gestii Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach. Chcemy prowadzić tutaj oczywiście prace udrożnieniowe i zabezpieczające wyrwy powstałe po powodzi. Staramy się, by całość tych prac została wykonana w tym roku, natomiast w przypadku Złotego Potoku część prac będzie wykonywana w 2026 roku – to nie tylko gmina Głuchołazy, ale również gmina Głubczyce.
Drugim etapem działań Wód Polskich będzie realizacja projektów budowlanych, a trzecim tak zwane budowanie odporności. Paweł Szymkowicz, burmistrz Głuchołaz, doprecyzował, których potoków będą dotyczyć prace.
- To jest Starynka, czyli Konradów, Głuchołazy oraz przede wszystkim rejon ujścia potoku Starynka do rzeki Białej. To również potok Bodzanowski od Rudawy do ujścia do rzeki Białej w Nowym Świętowie. To rzeka Mora, czyli Sławniowice, Burgrabice, Biskupów, Łączki i Morów już w gminie Nysa. To gierałcicki potok Długosz, który płynie od Gierałcic w stronę Biskupowa, gdzie łączy się z Morą.
Prace obejmą również potok Oleśnica. Osobna pula będzie dotyczyć Złotego Potoku z dopływem Bystry Potok.
Dodajmy, że 23 grudnia Wody Polskie podpisały umowę z wykonawcą na udrożnienie 24 kilometrów całej Białej Głuchołaskiej od granicy państwa. Wyznaczono 14 kluczowych miejsc, a umowa opiewa na niemal 21 milionów złotych, z opcją zwiększenia finansowania do 40 milionów. Wykonawca ma czas na wykonanie prac do sierpnia.