Radio Opole » Interwencja Radia Opole » Posłuchaj audycji: » 'Czekałem, czy jakiś zarządca, który to usunął…
2024-11-12, 16:37 Autor: Dawid Rajwa, Krzysztof Dobrowolski /oprac. AL

"Czekałem, czy jakiś zarządca, który to usunął, ustawi to z powrotem w godne miejsce, ale nic takiego niestety się nie stało i dlatego zwróciłem się do Radia Opole" [INTERWENCJA]

"Czekałem, czy być może jakiś zarządca terenu, który to usunął, ustawi to z powrotem w godne miejsce, ale nic takiego niestety się nie stało i dlatego zwróciłem się do Radia Opole" - pa Damian [fot. Krzysztof Dobrowolski]
"Czekałem, czy być może jakiś zarządca terenu, który to usunął, ustawi to z powrotem w godne miejsce, ale nic takiego niestety się nie stało i dlatego zwróciłem się do Radia Opole" - pa Damian [fot. Krzysztof Dobrowolski]
Fragment obelisku, który upamiętnia ofiary wypadku z 1991 roku, który wydarzył się na ul. Krapkowickiej w Opolu [fot. Krzysztof Dobrowolski]
Fragment obelisku, który upamiętnia ofiary wypadku z 1991 roku, który wydarzył się na ul. Krapkowickiej w Opolu [fot. Krzysztof Dobrowolski]
Nasyp na ul. Krapkowickiej w Opolu [fot. Krzysztof Dobrowolski]
Nasyp na ul. Krapkowickiej w Opolu [fot. Krzysztof Dobrowolski]
Listopad to taki miesiąc, kiedy wspominamy tych, których już z nami nie ma. Mają oni swoje miejsce pochówku na cmentarzach, ale bywają też miejsca upamiętnienia, na przykład tam, gdzie ktoś zginął tragicznie. I jeden z takich obelisków został ostatnio przeniesiony z powodu prowadzonych prac remontowych. Prace się skończyły, a obelisk na miejsce nie wrócił. Dlaczego? O to zapytał nasz słuchacz, który tym samym prosił o interwencję i tym tematem postanowiliśmy się zająć.
Był 2 września 1991 roku, kiedy wydarzył się ten tragiczny wypadek. Zginęło trzech wojskowych. Miejsce upamiętnił kamień z krzyżem tuż przy ul. Krapkowickiej w Opolu, czyli w miejscu, gdzie doszło do tragedii. Po remoncie pobocze ma zmieniony kształt, jest rodzajem nasypu, a miejsce upamiętniające ofiary wypadku zostało przeniesione o jakieś 20 metrów wyżej w stronę nasypu kolejowego i praktycznie w ogóle jest niewidoczne z perspektywy ulicy.

Dlaczego nasz słuchacz zajął się tym miejscem?

- Z potrzeby serca i z takiego zwykłego ludzkiego odruchu. Znałem tych chłopaków, razem do pewnego czasu służyliśmy w wojsku. Po tym wypadku opiekowała się tym miejscem prawdopodobnie jednostka wojskowa, a później widziałem, że to jest coraz bardziej zapuszczone i nikt się tym nie zajmuje, więc podjąłem męską decyzję, że ktoś to musi zrobić, czyli wziąłem się do roboty - opowiada pan Damian.
Pan Damian (1)
Podczas remontu tej części miasta, nasz słuchacz mówi, że było jego wielkim zmartwieniem, czy to nie zostanie po prostu usunięte.

- Nie wiedziałem, gdzie się w tej sprawie zwrócić i cały czas z drżeniem serca jeździłem i obserwowałem ten kamień, który został tam, jak pan redaktor widział, odłożony z boku nasypu, skośnie. Tak jakby na jakąś chwilę, bardzo niechlujnie w zielsku to postawiono. W zielsku już teraz nie stoi, bo to wszystko uprzątnąłem, ale po prostu nie wiedziałem, co dalej z tym, czekałem, czy być może jakiś zarządca terenu, który to usunął, ustawi to z powrotem w godne miejsce, ale nic takiego niestety się nie stało i dlatego zwróciłem się do Radia Opole, bo gdzie jak nie do was? - opowiada nasz słuchacz.
Pan Damian (2)
Jakie stanowisko w tej sprawie ma PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., które zarządza tym terenem? Mieliśmy w planach porozmawiać o tym na antenie podczas audycji, ale ostatecznie otrzymaliśmy nagraną wypowiedz od Marty Pabiańskiej z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A..

- Obiekt - kamień z krzyżem, przed inwestycją związaną z przebudową wiaduktu kolejowego na linii Opole Zachodnie - Opole Główne ustawiony był przy ul. Krapkowickie poza terenem kolejowym. Wykonawca drogi usytuował obelisk w nowym miejscu - w granicach terenu kolejowego, jednak na obszarze niezwiązanym z utrzymaniem bezpieczeństwa ruchu kolejowego i drogowego. W ostatnich miesiącach i latach nikt nie uzgadniał z kolejarzami lokalizacji i ustawienia obiektu. W takich sytuacjach, o ile obiekt nie koliduje z działalnością kolejarzy, utrzymania miejsca pozostaje po stronie inicjatora - mówi Marta Pabiańska.

- Istotne jest to, że przy modernizacji linii kolejowej Opole Zachodnie – Opole Główne przebudowa obiektu przy ul Krapkowickiej zwiększyła bezpieczeństwo ruchu kolejowego i drogowego. Zapewniony jest bezpieczny, równoczesny przejazd dwoma pasami. Obiekt jest wyższy i szerszy. Takie rozwiązanie eliminuje możliwość podobnego zdarzenia jak w roku 1991. Prace przy wiadukcie PLK wykonała wspólnie z miastem. Kolejarze przebudowali wiadukt, a Miasto Opole układ drogowy. Podobne prace związane z przebudową wiaduktu – w pełni pokryte z inwestycji kolejowej wykonano przy ul. Powstanców Śl. Tam również obiekt został poszerzony i podwyższony oraz wybudowano chodniki - słuchamy w wysłanej od PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. odpowiedzi.
Marta Pabiańska
Czy ta odpowiedź satysfakcjonuje naszego słuchacza?

- Wyjaśnienie jest w miarę szczegółowe, aczkolwiek nie do końca jestem z postawy PLK zadowolony, gdyż po prostu to jest taka zwykła spychologia, żeby się pozbyć problemów. Aczkolwiek, tak jak pan redaktor mówił, co nie jest zabronione, jest dozwolone i na pewno nie zostawię tego miejsca bez opieki - mówi pan Damian.
Pan Damian (3)
- Dobrze świadczy, że ktoś po prostu nie tyle nie zadecydował o jakimś umieszczeniu tego postumentu w godnym miejscu, ale jednak nie pozwolił na to, żeby to zostało zniweczone, zniszczone, no bo w tej chwili ten postument stoi ukośnie i wystarczy lekko pchnąć ten kamień i się stoczy z tej płyty betonowej - zauważa słuchacz.

Pan Damian (4)
12

Zobacz także

2024-11-27, godz. 14:50 Rolnicy walczą o dostęp do drogi krajowej 46. Są przeciwni ograniczeniom ruchu ciągników [INTERWENCJA] Rolnicy z Pakosławic protestują przeciw wykluczeniu ich transportu z drogi krajowej nr 46, która jest w trakcie rozbudowy. Podkreślają, że zablokowanie przejazdu… » więcej 2024-11-26, godz. 15:45 "Chcemy tej kobiecie pomóc, ale sami nie damy rady, bo skąd znaleźć teraz taki piec?" [INTERWENCJA] Temat to smutny, ale być może jest szansa, by został zwieńczony pozytywnym finałem. Zgłosiła go nam Patrycja Stachura, wiceprezes opolskiego oddziału Fundacji… » więcej 2024-11-25, godz. 18:10 "To jest trucizna. Jesteśmy stanowczo przeciwni truciu nas i przyrody" - mówią protestujący mieszkańcy Ligoty Dolnej… Protest przeciwko budowie wytwórni mas bitumicznych zorganizowali w piątek (22.11) mieszkańcy Ligoty Dolnej obok Kluczborka. Inwestor kupił działkę w strefie… » więcej 2024-11-22, godz. 19:19 Dramatyczne warunki życia 92-letniej mieszkanki Burgrabic. Działamy, by to zmienić [INTERWENCJA] Trudno uwierzyć, że można tak mieszkać. Okazuje się, że trudne warunki to codzienność 92-letniej mieszkanki Burgrabic, która mieszka w miejscu urągającym… » więcej 2024-11-21, godz. 15:30 Konflikt zatrudnienia lekarza, czyli kuriozum goni kuriozum [INTERWENCJA] Lekarz, który powinien być w przychodni, bo jest tam zatrudniony na etacie w ramach kontraktu rezydenckiego, jest w pracy nieobecny. Okazuje się, że jest zatrudniony… » więcej 2024-11-20, godz. 15:10 "Jest to niedopuszczalne" - mł. asp. Ewelina Karpińska o wsiadaniu za kierownicą po alkoholu [INTERWENCJA] Pięciu pijanych kierowców wpadło w ręce policjantów z Kluczborka, Wołczyna i Byczyny podczas minionego weekendu. Duży w tym udział czujnych mieszkańców… » więcej 2024-11-19, godz. 15:07 Pomoc niepełnosprawnym powodzianom - wnioski można składać jeszcze tylko do 2 grudnia. Nasz gość zwraca uwagę, że… Rober Laszuk, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół i Osób Niepełnosprawnych „Pomóżmy Im” w Lewinie Brzeskim poprosił Radio Opole o nagłośnienie faktu… » więcej 2024-11-15, godz. 17:10 "Gdyby przed tym zabiegiem, ktoś powiedział mi, że w XXI w. eutanazja zwierzęcia może wyglądać w taki sposób, to… Niemal każdy, kto ma zwierzę liczy się z tym, że kiedyś nadejdzie moment rozstania. Bywają takie sytuacje, że ten moment pożegnania jest wymuszony przez… » więcej 2024-11-14, godz. 15:39 Oddziały wewnętrzne pełne pacjentów. Co jest powodem i czy można temu zaradzić? [INTERWENCJA] Brakuje miejsc na większości oddziałów wewnętrznych w opolskich szpitalach. Pacjenci, którzy z SOR-ów są kierowani do przyjęcia na internę, muszą liczyć… » więcej 2024-11-13, godz. 18:08 Opole: Maszt runął. Chmielowice, Żerkowice i osiedle Dambonia poza zasięgiem. Jak to aktualnie wygląda? [INTERWEN… Kiepski zasięg w telefonie i słaby transfer w internecie – tak o swojej sytuacji mówili pod koniec czerwca mieszkańcy Chmielowic, Żerkowic, ale też abonenci… » więcej
12345
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »